Szef Dowództwa Operacyjnego MON gen. Henryk Tacik i co najmniej trzech innych generałów straciło stanowisko, bo studiowali w ZSRR - informuje "Rzeczpospolita". MON zaprzecza.
Oprócz gen.Tacika, chodzi o szefa sztabu Wojsk Lądowych, generała Zbigniewa Cieślika, oraz o wiceadmirała Mariana Prudzienicę i generała Józefa Leszegę. Wszyscy studiowali na uczelniach wojskowych w ZSRR lub w NRD. "Rzeczpospolita" dodaje, że w najbliższych dniach ma odejść zastępca generała Cieślika, generał Wojciech Kubiak, który ukończył radziecką Akademię Wojsk Pancernych.
Zwolnieni generałowie nie chcą mówić publicznie o powodach dymisji. Nieoficjalnie przyznają jednak, że wiedzą, iż już zapadła decyzja o usunięciu z armii absolwentów radzieckich uczelni. Generałowie są rozgoryczeni. - To mechaniczne, ideologiczne podejście - powiedział jeden z nich.
Źródło: Rzeczpospolita