Od 2009 roku filozofię będzie można zdawać na maturze, a więc ci licealiści, którzy już teraz uczą się tego przedmiotu, za dwa lata będą mogli wybrać go na egzaminie dojrzałości. Rozporządzenie w tej sprawie podpisze jutro minister edukacji Roman Giertych - informuje "Dziennik".
Najprawdopodobniej w 2010 roku filozofia, jako przedmiot obowiązkowy, pojawi się we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych. W resorcie edukacji wkrótce pracę rozpocznie zespół, który przygotuje podstawy programowe i podręczniki do nauczania filozofii. Giertych chce, by filozofia zastąpiła jedną lekcję religii. Jak mówi, dzięki filozofii młodzi ludzie łatwiej zrozumieją pewne aspekty nauczania religii.
Kościół do takiej propozycji podchodzi jednak z rezerwą. Godzi się na omawianie zagadnień filozoficznych w ramach katechezy pod warunkiem, że religia bądź etyka staną się przedmiotami obowiązkowymi. Teraz uczeń może wybrać religię, etykę albo nie uczęszczać na żaden z tych przedmiotów.
- Filozofia jest potrzebna. Pomoże uczniom zrozumieć zagadnienia religii i etyki, ale nie powinna zastępować katechezy" - mówi sekretarz z Komisji Episkopatu ds. Wychowania ks. prof. Piotr Tomasik.
Podobnego zdania jest były minister edukacji Mirosław Handke. - Filozofia powinna pojawić się jako odrębny przedmiot. Jeżeli MEN zdecydowałoby się uprościć programy nauczania przedmiotów przeładowanych informacjami, np. biologii, na pewno udałoby się wygospodarować godzinę na naukę filozofii - podpowiada Handke.
Giertych - podaje "Dziennik" - nie wyklucza i takiego rozwiązania.
Źródło: "Dziennik"