48-letnia instruktorka nauki jazdy straciła prawo jazdy po tym, jak dmuchnęła w alkomat. Taki był finał kontroli, którą w Lublinie przeprowadziła policja. Działania odbywały się pod kryptonimem "Nauka Jazdy". Skontrolowano prawie 70 aut. 48-latka znajdowała się w stanie po użyciu alkoholu. Będzie odpowiadać za wykroczenie.
W czwartek (6 marca) policjanci prowadzili działania pod kryptonimem "Nauka Jazdy". Skontrolowali blisko 70 pojazdów nauki jazdy.
Sześć ze skontrolowanych osób dostało mandaty za wykroczenie drogowe, a w jednym z przypadków sporządzono wniosek o ukaranie do sądu.
Kursant trzeźwy, instruktorka w stanie pod użyciu alkoholu
"Mundurowi zatrzymali jeden dowód rejestracyjny i zabrali prawo jazdy osobie pod wpływem alkoholu" - pisze w komunikacie podkomisarz Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Przed godziną 11 na Alejach Racławickich w Lublinie mundurowi zatrzymali auto marki Skoda. Za kierownicą siedział kursant, 18-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego. Nastolatek został poddany badaniu stanu trzeźwości, które nie wykazało alkoholu. Następnie badaniu została poddana 48-letnia instruktorka nauki jazdy. Okazało się, że była w stanie po użyciu alkoholu (policja nie podała dokładnego odczytu alkomatu).
To instruktor traktowany jest jako kierowca
"Policjanci, informując kobietę o popełnionym wykroczeniu, przerwali praktyczny kurs nauki jazdy. Ponadto zatrzymali instruktorce prawo jazdy" - informuje podkom. Karbowniczek.
Zgodnie z prawem, w przypadku prowadzonej lekcji nauki jazdy, to właśnie instruktor traktowany jest jak kierowca, ponieważ kursant nie ma uprawnień do kierowania. Instruktor bierze odpowiedzialność za kursanta.
ZOBACZ TEŻ: Pijany zablokował ciężarówką drogę krajową. Kilka dni później usłyszał wyrok
Odpowie za wykroczenie
"Dlatego to 48-latka będzie odpowiadała za wykroczenie, którym jest kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu" - zaznacza podkom. Karbowniczek.
Kobiecie grozi kara za wykroczenie - grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet kara aresztu, jeśli tak zdecyduje sąd.
Autorka/Autor: tm /jas
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja