- Dzierżawca jest winny miastu około 530 tysięcy złotych – informuje Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydenta miasta. Do walki z dłużnikiem postanowił włączyć kierowców, bo starania o odzyskanie należności na drodze sądowej przeciągają się.

Dzierżawca parkingu nie płaci miastu od 2006 roku. Na spornym terenie parkuje kilkadziesiąt aut.

Kierowcy przejmą parking?

Urzędnicy, oprócz apelu do kierowców o niepłacenie za parking, zaproponowali im, aby założyli stowarzyszenie i przejęli parking w dzierżawę. Do tej pory kierowcy płacą miesięcznie za miejsce parkingowe około 130 złotych.

- Dzięki temu ceny za parkowanie będą niższe, ponieważ kierowcy będą rozliczać się bezpośrednio z miastem, a nie z pośrednikiem - tłumaczy Masłowski.

Jeżeli parking zmieni dzierżawcę, urząd miasta ustali nowe ceny w porozumieniu z kierowcami.

Kierowcy są "za"

Parkujący na spornym terenie są pozytywnie nastawieni do propozycji urzędników.

- Początkowo kierowcy obawiali się, że stracą już zapłacone pieniądze, ale zapewniamy, że jeśli stowarzyszenie powstanie to dodatkowych opłat nie będzie – mówi Masłowski.

Kierowcy zdecydowali się spotkać z urzędnikami, aby omówić szczegóły rozwiązań prawnych. Swoją pomoc zaoferowała także rada osiedla, na którym znajduje się sporny teren.

Chcieliśmy zapytać dłużnika, co sądzi o działaniach urzędników. Do czasu publikacji materiału nie udało nam się z nim skontaktować.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Parking, o który walczy miasto znajduje się przy ulicy Białostockiej:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: JZ/b / Źródło: TVN24 Łódź