"Dwa wdechy i cię nie ma". Tak umarli Ihor i Iwan

[object Object]
Przez podobne okno weszli mężczyźni (zdjęcie ilustracyjne)TVN24 Łódź
wideo 2/2

Pod Rawę Mazowiecką (woj. łódzkie) przyjechali z Tarnopola na Ukrainie. 28-letniego Ihora na pracę w Polsce namówił starszy o 18 lat wujek. Obaj nie żyją. - Nie mieli szans. Każda kolejna próba zaczerpnięcia powietrza ich zabijała. To trwało maksymalnie kilkanaście sekund – mówią eksperci zajmujący się komorami beztlenowymi. W takiej właśnie zginęli Ukraińcy. Prawdopodobnie chcieli zjeść jabłka.

W gminie Sadkowice pod Rawą Mazowiecką wszystkie gospodarstwa wyglądają podobnie - oddalone mocno od siebie, otoczone tysiącami niewielkich jabłoni. Komora beztlenowa jest podstawowym wyposażeniem plantacji. Pozwala na przechowywanie owoców bez utraty ich jakości nawet przez dwanaście miesięcy. Owoce nie gniją - jakby były zamrożone. Wszystko dzięki temu, że w komorach niemal nie ma tlenu.

- Z komorą beztlenową jest jak z samochodem. To świetne udogodnienie, pod warunkiem, że przy stosowaniu pamięta się o procedurach bezpieczeństwa. Niestety, średnio raz w roku mamy do czynienia z tragedią. Dwa wdechy i cię nie ma - mówi dr Krzysztof Rutkowski, kierownik Zakładu Przechowalnictwa i Przetwórstwa Owoców i Warzyw Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.

28-letni Ihor i 46-letni Iwan zginęli między 9 a 10 listopada. Prokuratorzy zajmujący się sprawą informują, że ich ciała znalazł właściciel plantacji. Leżeli niedaleko wejścia do komory beztlenowej.

- Drzwi do komory były zamknięte. Wszystko wskazuje na to, że mężczyźni do środka weszli za pomocą okna rewizyjnego, które było otwierane na zewnątrz - mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

Z oględzin miejsca tragedii wynika, że mężczyźni wchodząc do środka minęli znak czaszki; obok były napisy ostrzegawcze - po polsku.

Jak alpiniści

Prokuratorzy próbują wyjaśnić, dlaczego Ukraińcy weszli do komory. Niewykluczone, że chcieli wziąć kilka owoców. Obok ich ciał leżała skrzynka na jabłka.

- W środku stężenie tlenu nie przekraczało trzech procent. Dla porównania, nie da się zapalić świeczki w pomieszczeniu, w którym stężenie tlenu spada poniżej siedemnastu procent. Ci mężczyźni nie mieli szans na ratunek - komentuje dr Krzysztof Rutkowski z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.

Co dokładnie działo się z 28 i 46-latkiem? O to pytamy profesora Wojciecha Krajewskiego, biegłego sądowego w zakresie medycyny ratunkowej.

- Ci ludzie przeszli przez podobny proces, przez który przechodzą alpiniści. Nie bez powodu mówi się, że powyżej ośmiu tysięcy metrów jest strefa śmierci. Znaczy to tyle, że tlenu jest tak mało, że organizm z każdą minutą umiera. Tyle że w przypadku mężczyzn spod Rawy odbyło się to w sposób ekstremalnie nagły - mówi prof. Krajewski.

Wyjaśnia, że Iwan i Ihor najpewniej nie zaczerpnęli powietrza do płuc, jak to się robi przed nurkowaniem.

Komory beztlenowe pozwalają na wielomiesięczne przetrzymywanie owocówPiotr Gościło | sad24.pl

- Kiedy znaleźli się w komorze, ich organizm miał do dyspozycji bardzo skromne rezerwy tlenu. Te rezerwy to powietrze, które mieli w płucach, i tlen rozpuszczony we krwi. To zasoby wystarczające maksymalnie na kilkanaście, kilkadziesiąt sekund - mówi rozmówca tvn24.pl.

Minuty

Ukraińcy z pewnością zorientowali się zaraz po wejściu przez okno, że powinni uciekać. Dlaczego tego nie zrobili?

- Mózg jest organem, który potrzebuje najwięcej tlenu w całym organizmie. Jego deficyty natychmiast musiały skutkować zaburzeniami świadomości - mówi prof. Krajewski.

O jakich zaburzeniach mowa? Podobnych jak w przypadku alpinistów. Pojawiają się zaburzenia racjonalnego myślenia, kojarzenia faktów i planowania. Na to wszystko nakłada się nerwowość, która nakazuje przyspieszenie oddechu.

- Etap zaburzeń świadomości następuje w czasie, kiedy organizm zużywa resztki tlenu. Potem zaczyna się proces umierania - mówi Wojciech Krajewski.

Mężczyźni upadli. Od momentu ich wejścia do komory nie minęło więcej niż kilkadziesiąt sekund. Byli nieprzytomni.

Przez podobne okno weszli mężczyźni (zdjęcie ilustracyjne)Piotr Gościło | sad24.pl

- W normalnych warunkach proces zanikania czynności życiowych trwa około czterech minut. W tamtym przypadku, z powodu obniżonej zawartości tlenu, cały proces trwał najpewniej dwa razy krócej - opowiada ekspert.

Kiedy układ oddechowy i krwionośny już nie pracował, zaczął się etap śmierci klinicznej.

- Ten etap był odwracalny przez około cztery minuty. Jeżeli w tym czasie mężczyźni zostaliby wyciągnięci i rozpoczęłaby się resuscytacja, ich życie mogło być uratowane. Po czterech minutach jednak, jedna po drugiej pojawiały się nieodwracalne zmiany – objaśnia profesor Wojciech Krajewski.

Powrót do kraju

O śmierci Iwana i Ihora ich rodziny zostały poinformowane przez tarnopolską policję.

- Osobiście przekazałam tę smutną informację naszym służbom. Ufam, że okoliczności tej tragedii będą bardzo drobiazgowo sprawdzone - mówi w rozmowie z tvn24.pl konsul Ukrainy w Polsce Switłana Krysa.

Dodaje, że ciała mężczyzn w piątek po południu zostały przetransportowane na Ukrainę.

- Rodzina wynajęła firmę pogrzebową, która jest upoważniona do wszelkich formalności. Koszty, najczęściej w takich przypadkach, pokrywa ubezpieczyciel. Każdy obcokrajowiec wjeżdżający na teren Unii Europejskiej musi mieć stosowną polisę - informuje Switłana Krysa.

Wcześniej w zakładzie medycyny sądowej w Łodzi odbyła się sekcja zwłok mężczyzn.

- Wykazała ona, że przyczyną śmierci było uduszenie się. Na ciałach nie było żadnych śladów wskazujących na to, że do zdarzenia mogły przyczynić się osoby trzecie – mówi tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

To, co stało się w jednej z miejscowości gminy Sadowice, wstrząsnęło miejscowymi. Niechętnie rozmawiają przed kamerami.

- Wielu miejscowych zatrudnia obcokrajowców. Oni są robotni, a pracy u nas zawsze sporo. Dotąd jednak nie było czegoś takiego - mówi kobieta mieszkająca niedaleko plantacji, na której zginęli Ihor i Iwan.

Formalnie 28- i 46-latek nie byli zatrudnieni.

"Z komorą jak z samochodem - trzeba wiedzieć, jak z niej korzystać bezpiecznie"Piotr Gościło | sad24.pl

- Według wersji przedstawionej przez właściciela plantacji, przyjechali oni do niego 8 listopada. Pracę mieli podjąć od 12 listopada. Sprawdzamy, czy ta wersja jest prawdziwa - informuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

Zasady bezpieczeństwa

Dr Krzysztof Rutkowski, kierownik Zakładu Przechowalnictwa i Przetwórstwa Owoców i Warzyw Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, mówi tvn24.pl, że wybudowanie komory beztlenowej to kosztowna, ale często niezbędna inwestycja. W standardowych komorach można przetrzymywać od kilkudziesięciu do kilkuset ton owoców. Każda komora musi być bardzo szczelna, żeby można w niej było skutecznie utrzymywać inne stężenie gazów niż w naturalnym środowisku.

- Tego typu konstrukcje używane są od lat dwudziestych ubiegłego wieku. Pozwalają na wielomiesięczne przetrzymywanie owoców takich jak jabłka, gruszki czy śliwki - mówi Rutkowski.

Dodaje, że każdy gospodarz samodzielnie obsługuje komorę. Jak przy wielu innych pracach w rolnictwie trzeba zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa.

- Przed wydobyciem owoców trzeba przeprowadzić procedurę napowietrzania komory. Trzeba to robić w sposób umiejętny, bo już stanie przy drzwiach napowietrzanej komory może być niebezpieczne dla zdrowia - tłumaczy.

W komorach sztucznie utrzymywany jest inny skład powietrzaPiotr Gościło | sad24.pl

Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: sad24.pl | Piotr Gościło

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec Black Hawk przed zderzeniem z samolotem pasażerskim Bombardier CRJ-700 mógł zboczyć z zatwierdzonej trasy - ujawnił dziennik "New York Times". Napisał, że helikopter leciał wyżej, niż powinien, a dyżurny kontroler ruchu wykonywał w tym czasie pracę, którą zwykle wykonują dwie osoby.

Jeden kontroler zamiast dwóch, śmigłowiec mógł zboczyć z trasy. Nowe ustalenia "NYT"

Jeden kontroler zamiast dwóch, śmigłowiec mógł zboczyć z trasy. Nowe ustalenia "NYT"

Źródło:
New York Times, PAP

Odsetek Brytyjczyków, którzy uważają, że wyjście z Unii Europejskiej to właściwa decyzja, jest najniższy od czasu referendum z 2016 roku. Obecnie uważa tak tylko trzech na dziesięciu pytanych. Zaledwie 11 procent twierdzi, że brexit był sukcesem, a aż 67 procent, że doprowadził do wzrostu kosztów życia.

Pięć lat od brexitu. Brytyjczycy ocenili, czy to była dobra decyzja

Pięć lat od brexitu. Brytyjczycy ocenili, czy to była dobra decyzja

Źródło:
Independent, YouGov

Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze - powiedziała przewodnicząca komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka na konferencji. Komisja w piątek rano zebrała się na posiedzeniu i miała przesłuchać Zbigniewa Ziobrę. Choć został on zatrzymany przez policję, nie stawił się na przesłuchaniu. Komisja opowiedziała się za wnioskiem o 30-dniowy areszt dla Ziobry.

"Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze"

"Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Radomska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec pięciu osób podejrzanych o dokonanie oszustw podatkowych i wystawienie poświadczających nieprawdę faktur VAT. Wśród nich jest Jan O., ojciec księdza Michała Olszewskiego.

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Źródło:
tvn24.pl

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Nikt, kto jest podejrzewany o złamanie prawa, nie może liczyć na parasol ochronny - oświadczył minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Komentował kolejne zatrzymania i zarzuty w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. "Ciąg dalszy nastąpi" - zapowiedział.

"Ciąg dalszy nastąpi". Bodnar: będzie więcej zatrzymań i zarzutów w sprawie RARS

"Ciąg dalszy nastąpi". Bodnar: będzie więcej zatrzymań i zarzutów w sprawie RARS

Źródło:
PAP

Norweska straż przybrzeżna zatrzymała w piątek statek, którego załoga jest podejrzewana o udział w uszkodzeniu podmorskich kabli na Bałtyku między szwedzką wyspą Gotlandia a Łotwą. Jednostka pływająca pod banderą norweską została zatrzymana w porcie w Tromso. Wszyscy członkowie załogi są Rosjanami.

Zatrzymali statek, który miał uszkodzić kable na dnie Bałtyku. Cała załoga to Rosjanie

Zatrzymali statek, który miał uszkodzić kable na dnie Bałtyku. Cała załoga to Rosjanie

Źródło:
PAP, Reuters

Księżna Kate zatrzymała kolumnę, w której podróżowała przez Walię, by porozmawiać z trzyletnią dziewczynką czekającą na nią przy trasie. Matka małej fanki mówi o niespodziewanej sytuacji, a BBC podkreśla, że podobne spotkania z rodziną królewską należą do rzadkości.

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Źródło:
BBC, Reuters, tvn24.pl

Amerykańscy eksperci twierdzą, że obraz kupiony za mniej niż 50 dolarów na wyprzedaży garażowej w amerykańskim stanie Minnesota, jest dziełem Vincenta van Gogha - pisze CNN. Argumenty za tą tezą przedstawili w obszernym raporcie.

Eksperci: obraz kupiony na wyprzedaży garażowej to dzieło Van Gogha

Eksperci: obraz kupiony na wyprzedaży garażowej to dzieło Van Gogha

Źródło:
PAP, CNN

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Patryk Jaki, były wiceminister sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy został pozwany przez Fundację Otwarty Dialog. Sprawa dotyczy naruszenia dóbr osobistych, bo Jaki zarzucał członkom fundacji działanie na rzecz rosyjskiego wywiadu. W trakcie procesu na jaw wyszła informacja, że adwokat Jakiego wykorzystał przeciwko Fundacji informacje pozyskane z zupełnie innego śledztwa. Czy mógł ich użyć - na to pytanie musi odpowiedzieć prokuratura, a potem być może sąd.

Adwokat Patryka Jakiego miał dostęp do akt, które wyciekły z prokuratury. Jest decyzja sądu

Adwokat Patryka Jakiego miał dostęp do akt, które wyciekły z prokuratury. Jest decyzja sądu

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Wyborcza, OKO.Press

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję i doprowadzony do budynku sejmowego. Funkcjonariusze wcześniej nie zastali go pod trzema adresami. Poseł PiS pojawił się za to w studiu partyjnej telewizji.

Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu

Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Janusz Palikot trafił do szpitala. W piątek w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka. "Czekam na diagnozę" - napisał.

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Źródło:
tvn24.pl

Coraz więcej wiadomo o ofiarach katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Media piszą o znakomitych łyżwiarzach, ale też kolegach lecących z polowania, studentce wracającej z pogrzebu dziadka, czy pilotach Bombardiera. Na pokładzie prawdopodobnie znajdowała się także Polka z 12-letnią córką.

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Źródło:
CNN

20-latek zaatakował w sklepie ekspedientkę gazem pieprzowym i uciekł z czterema piwami. Na ulicy zemdlał, a po odzyskaniu przytomności zaatakował ratowników medycznych, którzy nieśli mu pomoc. "Opluwał, kopał, wyzywał". Na koniec znieważył policjantów. Jest już w areszcie.

Psiknął gazem w ekspedientkę, ukradł piwo i zemdlał. Potem zaatakował ratowników

Psiknął gazem w ekspedientkę, ukradł piwo i zemdlał. Potem zaatakował ratowników

Źródło:
tvn24.pl

Rafineria w Wołgogradzie, jedna z największych w Rosji, została zaatakowana w nocy z czwartku na piątek przez drony - poinformowały rosyjskie media. Należący do koncernu Łukoil zakład przetwarza rocznie blisko 15 milionów ton ropy. Trzy dni wcześniej agencja Reutera podała, że po atakach dronów wstrzymała pracę rafineria w Riazaniu, odpowiadająca za pięć procent całego przetwórstwa ropy naftowej w państwie. Według amerykańskiej agencji Bloomberg, niedawny nalot dronów prawdopodobnie sparaliżował pracę jednego z głównych rosyjskich portów naftowych, Ust-Ługę nad Morzem Bałtyckim.

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Źródło:
The Moscow Times, NV, tvn24.pl

Wrocławska policja zatrzymała adwokata, który miał oszukiwać swoich klientów. Mężczyzna m.in. powołując się na swoje wpływy w prokuraturze, obiecywał pomoc w uchyleniu środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania w zamian za korzyści majątkowe. 56-latek miał doprowadzić swoich klientów do strat na łączną kwotę 1,2 miliona złotych.

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

59-latek kupił od 20-latka telefon za pięć tysięcy złotych i 50 euro. "Dla bezpieczeństwa transakcji" umówił się ze sprzedającym w galerii handlowej w Gdańsku. Podczas spotkania mężczyźni zrobili sobie pamiątkowe selfie. Jak się później okazało, zdjęcie pomogło w odnalezieniu oszusta.

Podczas sprzedaży zrobili sobie selfie. Dzięki zdjęciu znaleźli oszusta

Podczas sprzedaży zrobili sobie selfie. Dzięki zdjęciu znaleźli oszusta

Źródło:
TVN24

Kilkumiesięczny szczeniak berneńczyka tak zauroczył mieszkańca powiatu ostrowskiego (Mazowieckie), że mężczyzna postanowił go ukraść. Sprawca został już zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży.

Zabrał szczeniaka do auta i odjechał. Odpowie za kradzież

Zabrał szczeniaka do auta i odjechał. Odpowie za kradzież

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent USA Donald Trump potwierdził zapowiedzi, że 1 lutego nałoży 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę. Dodał jednak, że nie jest pewien, czy będzie to dotyczyć importu ropy naftowej.

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

Źródło:
PAP

Sztuczna inteligencja (AI) DeepSeek została zablokowana przez włoski Urząd Ochrony Danych Osobowych. Regulator wyjaśnił, że nie dostał od chińskiej firmy wystarczających informacji o sposobie przechowywania danych i podkreślił, że decyzję podjęto ze względu na bezpieczeństwo obywateli Włoch.

Urząd zablokował chińską AI

Urząd zablokował chińską AI

Źródło:
PAP

W piątek mija termin na złożenie wniosku o tańszą energię dla samorządów i podmiotów użyteczności publicznej - przypomina resort klimatu i środowiska. Dodaje, że chodzi o skorzystanie z ceny maksymalnej na prąd.

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Źródło:
tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Timothy Malcolm Rowland został uniewinniony od zarzutu gwałtu, chociaż "nie ma wątpliwości, że doszło do stosunku płciowego bez zgody drugiej osoby". Ława przysięgłych uwzględniła jednak fakt, że u Australijczyka zdiagnozowano seksomnię. To zaburzenie polegające na nieświadomej aktywności seksualnej w trakcie snu.

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

Źródło:
"The Sydney Morning Herald"

Mieszkańcy kamienicy z ulicy Farbiarskiej 2 w Lublinie zdecydowali o opuszczeniu mieszkań i wynieśli z budynku swój dobytek. Wszystko przez to, że zaczęły pękać ściany. Nadzór budowlany wydał decyzję o wyłączeniu obiektu z użytkowania. Według lokatorów problem zaczął się, gdy podczas budowy bloku w sąsiedztwie w ziemię zaczęły być wbijane pale. Nadzór budowlany szykuje też postanowienie wstrzymujące prace przy budowie bloku. 

W kamienicy zaczęły pękać ściany. Mieszkańcy się ewakuowali

W kamienicy zaczęły pękać ściany. Mieszkańcy się ewakuowali

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło na DK 11 w Kostowie (woj. opolskie). Kierujący peugeotem na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas i uderzył w jadące z naprzeciwka bmw. Jedna osoba nieprzytomna została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala. Pozostałe osoby trafiły na obserwację, w tym 1,5-roczne dziecko. Policjanci wprowadzili ruch wahadłowy.

Czołowe zderzenie aut. Kierowca w szpitalu

Czołowe zderzenie aut. Kierowca w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca opla potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych 76-latkę w Otmuchowie. Policjanci zatrzymali 44-latkowi uprawnienia do kierowania, i sporządzili wniosek do sądu o ukaranie.

76-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Nagranie

76-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Śledczy po raz kolejny przesłuchali Dominique'a Pélicota, Francuza skazanego na 20 lat więzienia za odurzanie i wielokrotne zgwałcenie swojej byłej żony Gisèle. Czynności mają związek z dwiema nierozwiązanymi sprawami sprzed lat. 72-latek przyznał się do napastowania jednej z ofiar, ale zaprzecza jakiemukolwiek związkowi z drugą sprawą.  

Dominique Pélicot znów przesłuchany. Wraca sprawa gwałtów i morderstwa sprzed lat

Dominique Pélicot znów przesłuchany. Wraca sprawa gwałtów i morderstwa sprzed lat

Źródło:
CNN, Le Monde, France24

Od kilku dni sytuacja na północnym zachodzie Francji jest trudna, mieszkańcy departamentu Ille-et-Vilaine zmagają się z powodzią. Ewakuowano już około 1100 osób. Burza Ivo, która uderzyła w ten region, jeszcze bardziej pogorszyła sytuację w tej części kraju. Francuska służba pogodowa Meteo France wydała ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Źródło:
Francebleu, Reuters

Władze Ugandy potwierdziły nowe ognisko gorączki krwotocznej powodowanej przez wirusa ebola, informując o śmierci 32-letniego pielęgniarza. W wyniku poprzedniej epidemii eboli w kraju tym zmarło 55 osób.

Nowe ognisko eboli. Nie żyje 32-letni pielęgniarz

Nowe ognisko eboli. Nie żyje 32-letni pielęgniarz

Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Sylwester M. stanął przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Mężczyzna odpowiada za podpalenie nieznajomego mężczyzny na przystanku tramwajowym. Jak ustalili śledczy, użył on zapalniczki co najmniej 29 razy, żeby doszło do zapłonu. Ofiara zmarła. - Dziecka nikt mi nie zwróci, żadna kara mnie nie usatysfakcjonuje - mówiła przed salą rozpraw matka zamordowanego mężczyzny. Oskarżony nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.

Oskarżony o podpalenie mężczyzny stanął przed sądem. Matka ofiary: dziecka nikt mi nie zwróci

Oskarżony o podpalenie mężczyzny stanął przed sądem. Matka ofiary: dziecka nikt mi nie zwróci

Źródło:
PAP/TVN24

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Władze Pragi Północ zdecydowały, że w 2025 roku nie będzie naboru do zerówek w dzielnicowych szkołach. Burmistrz Gabriela Szustek tłumaczyła podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy, że powodem jest niż demograficzny. Uspokajała jednocześnie, że sześciolatki będą miały zapewnione miejsca w przedszkolnych zerówkach.

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Źródło:
PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP