- Nie ma miejsca w policji na takie zachowanie, nawet po służbie - oświadczenie o takiej treści wydała Komenda Wojewódzkiej Policji po publikacji w mediach zdjęć, na których widać policjantów imprezujących na terenie komisariatu. Komendant wojewódzki zapowiada "wyciągnięcie konsekwencji" względem funkcjonariuszy, którzy naruszyli dyscyplinę służbową.
Zdjęcia, na których widać rozbawionych funkcjonariuszy z VI komisariatu policji w Łodzi wywołały burzę. Na fotografiach, które trafiły na biurko komendanta wojewódzkiego policji i lokalnych dziennikarzy widać, jak kilka osób świetnie się bawi na terenie posterunku. Na stołach widoczny jest alkohol, a na kilku zdjęciach funkcjonariusze trzymają butelkę wódki w ręku.
Stracą pracę?
Zwierzchnicy policjantów już zareagowali, bo jak informuje st. asp. Radosław Gwis z biura prasowego KWP, mogło dojść do naruszenia dyscypliny służbowej. Bo chociaż - według wstępnych ustaleń - rozbawieni policjanci byli po służbie, to nie mieli prawa urządzać imprezy w komisariacie.
- Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi polecił wszcząć czynności wyjaśniające w tej sprawie - informuje st. asp. Gwis i dodaje, że "wobec osób, które dopuściły się naruszenia dyscypliny służbowej zostaną wyciągnięte konsekwencje".
"Mamy dość patologii"
Nie wiadomo, kto jest autorem zdjęć, ani kto je rozesłał. Wiadomo, że w ubiegłym tygodniu trafiły one na biuro komendanta wojewódzkiego policji. W tym tygodniu zostały wysłane do lokalnych dziennikarzy w Łodzi. W dołączonym do zdjęć liście można przeczytać m.in., że do podobnych imprez na terenie komisariatu ma dochodzić regularnie. "Minimum raz w miesiącu (...) organizują sobie imprezki. Odbywają się w czasie pracy, a uczestnicy są rozwożeni do domów radiowozami" - twierdzą osoby, które podpisują się jako "prawdziwi policjanci" z VI komisariatu policji w Łodzi.
Oprócz tego, w anonimie napisano, że "imprezy polegają na piciu alkoholu, tańcach, nie wyłączając tych erotycznych". Kim są "prawdziwi funkcjonariusze z VI komisariatu"? Piszą, że wolą pozostać anonimowi "z uwagi na mściwe policyjne środowisko".
Zemsta byłych kolegów?
O opinię w sprawie zdjęć poprosiliśmy podinsp. Zbigniewa Jagiełłę, przewodniczącego związków zawodowych w łódzkiej policji.
- Wiele wskazuje, że widoczni na zdjęciach policjanci zostaną wyrzuceni ze służby - mówi tvn24.pl podinsp. Zbigniew Jagiełło.
Podkreśla jednak, że "sprawa jest niejednoznaczna i budzi duże wątpliwości".
- Zastanawiać może fakt, dlaczego osoba, która wiedziała o "imprezach" nie poinformowała dyżurnego, tylko zgłosiła sprawę dziennikarzom - mówi szef związków zawodowych policjantów.
Podinsp. Jagiełło zwraca też uwagę na fakt, że z udostępnionych zdjęć może wynikać, że źródłem "przecieku" może być osoba, która uczestniczyła w imprezie. - Funkcjonariusze pozowali tej osobie. Niewykluczone zatem, że ktoś złośliwie wykorzystał czyjeś zaufanie - zauważa policjant.
W notatce dołączonej do zdjęć można przeczytać m.in.: "dziwne, że ci policjanci ciągle dostają premie, a wyniki (...) są marne, przynajmniej te na służbie".
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: "Prawdziwi policjanci z VI komisariatu"