Nie zauważył kobiety z dzieckiem w wózku. Autobusem kierował 81-latek bez prawa jazdy

Policjanci zatrzymali 19-latka
"Nie ma automatycznych systemów, które pozwalałyby sprawdzać, czy kierowca ma nadal aktualne prawo jazdy"
Źródło: TVN24
Szła poboczem z wózkiem dziecięcym, w ostatniej chwili odskoczyła przed autobusem, który zjechał z drogi. Jak się okazało, za kierownicą siedział 81-latek bez prawa jazdy. Tłumaczył, że na co dzień nie jeździ autokarem, a "złapano go" w drodze na przegląd techniczny.

W poniedziałek około godziny 14 policjanci z radomszczańskiej drogówki zostali wezwani do miejscowości Brudzice w gminie Lgota Wielka (Łódzkie), gdzie doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze. 

- Ze zgłoszenia i relacji świadków wynikało, że kierujący autobusem marki MAN, 81-letni mieszkaniec powiatu radomszczańskiego, nie zauważył kobiety idącej poboczem z wózkiem dziecięcym. Pojazd niebezpiecznie zbliżył się do pieszej, jednak kobieta zareagowała błyskawicznie i odskoczyła na bok, dzięki czemu nie doszło do potrącenia - relacjonuje aspirant Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy policji w Radomsku..

Tłumaczył, że jechał na przegląd

Policję powiadomił jeden ze świadków, który zatrzymał kierowcę autokaru. - Funkcjonariusze sprawdzili dane mężczyzny w policyjnych systemach i ustalili, że nie posiada on ważnych uprawnień do kierowania. Jego prawo jazdy wygasło w 2018 roku i nie zostało odnowione - dodaje Kaczmarek.

Kierowca był trzeźwy. Podczas rozmowy z policjantami 81-latek tłumaczył, że na co dzień nie jeździ autokarem, a "złapano go" w drodze na przegląd techniczny. Pojazd został zabezpieczony i trafił na parking.

ZOBACZ: Senior za kierownicą. Kiedy powiedzieć: stop?

Policjanci odstąpili od ukarania 81-latka mandatem, sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie mężczyzna odpowie za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: