Trzydzieści obrazów a na nich ulubione tematy artysty - śmierć i seksualność człowieka. Mowa o wystawie Marilyna Mansona, która właśnie została otwarta w stolicy Meksyku. - Chciałem stworzyć coś inspirującego dla innych ludzi i to nie w hipisowski, humanitarny sposób - mówił na konferencji prasowej kontrowersyjny muzyk.
Manson zaznaczył jednak, że jego zamiarem nie było szokowanie odbiorców. - Chcę sprawić, żeby ludzie coś czuli, dlatego wiele z moich obrazów jest portretami ludzi których spotkałem, bądź których chciałbym spotkać - tłumaczył artysta.
Jestem pewien, że większość muzyków nie uważa mnie za zwykłego wokalistę. Wziąłem w rękę pędzel tak samo jak biorę mikrofon Marilyn Manson
Ciężka treść, lekka forma
Obrazy muzyka to barwne akwarele, których lekka forma łączy się z fascynacją groteską autora. Jego prace zostały już wcześniej docenione w muzeach w Paryżu, Sao Paulo i w Berlinie. Wystawa podróżuje po świecie już od lutego.
Piosenkarz tłumaczy, że malarstwo jest jeszcze jedną formą wyrazu jego niekonwencjonalnych myśli. - Jestem pewien, że większość muzyków nie uważa mnie za zwykłego wokalistę. Wziąłem w rękę pędzel tak samo jak biorę mikrofon - stwierdził Manson.
Skandalista Marilyn Manson
Marilyn Manson a właściwie Brian Hugh Warner znany jest ze swojego kontrowersyjnego wizerunku i zachowania oraz prowokujących tekstów piosenek. Uznany za skandalistę a nawet "antychrysta" był tematem wielu kontrowersji, zwłaszcza pod koniec lat 90.
Źródło: Reuters