Słynący z wybuchowego charakteru oraz bardzo szczerych opinii Noel Gallagher w ostrych słowach skrytykował album Adele oraz współczesną muzykę.
W wywiadzie dla dziennika "Telegraph" założyciel słynnej grupy Oasis nie przebierał w słowach. Dostało się Adele, która właśnie święci kolejne sukcesy. Jej nowy album "25" przekroczył kolejny próg sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, a artystka sprzedała ponad 5 mln egzemplarzy płyty.
"To muzyka dla popie...lonych babć"
- Jeśli ktoś chce wiedzieć, co myślę o Adele, to mu k...a powiem. Nie rozumiem, o co chodzi z tym całym zamieszaniem. Nie lubię jej muzyki. Myślę, że to muzyka dla spier...nych babć - podkreślił.
48-letni muzyk dodał, że nie boi się wygłaszać szczerych komentarzy na temat Adele, uważa jej piosenki za nudne. Gallagher stwierdził, że jego opinie są szczere nie dlatego, że chce wywołać skandal, ale dlatego, że po prostu tak myśli.
- Jeśli ktoś zadaje mi pytanie o cokolwiek, to daję mu prawdziwą odpowiedź - powiedział Gallagher. - Nie dlatego, że mam jakiś program, czy dlatego, że staram się wzbudzić jakąkolwiek histerię - dodał.
"Muzyka staje się morzem sera"
Muzyk dodał, że jest już zmęczony ciągłymi pytaniami o Adele. - To ciekawe, że nikt nie rozmawiał o mojej miłości do U2 czy Coldplay, ale co tam. Ostatnio, jedyne, o co jestem pytany, to Adele - stwierdził.
Oasis pojawia się w kontekście Adele dlatego, że nowa płyta brytyjskiej piosenkarki pobiła rekord, który należał od lat do zespołu braci Gallagher. Chodzi o rekord sprzedaży w Wielkiej Brytanii w pierwszym tygodniu po pojawieniu się płyty. Album "25" zdeklasował "Be Here Now" Oasis po 18 latach.
Gallagher dołączył Adele do "morza sera", którym staje się obecnie muzyka popularna. - Muzyka spada w pie...loną bezbarwność, morze sera - dodał.
Noel Gallagher badmouthing Adele again. pic.twitter.com/SWv1b5pHmb
— Steven Anderson (@Steveeeennn) grudzień 8, 2015
Autor: tmw / Źródło: The Guardian, Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, Christopher Johnson / Wikipedia (CC BY-SA 2.0)