Swoimi występami w "Idolu" zdobywa coraz więcej fanów i coraz większą popularność. Podbija Niemcy, ale urodził się w Polsce, chodził do polskiej szkoły i bardzo chce wystąpić w naszym kraju. - Nie mogę się doczekać, latem na pewno się zobaczymy - mówi Ricardo Bielecki w rozmowie z x-news.
Bielecki podkreśla, że "bardzo chce w Polsce występować i przedstawić siebie". - Mama byłaby bardzo dumna ze mnie, bo bardzo by chciała, żebym miał mały sukces w Polsce, żeby ludzie mnie znali i żeby podzielić się tym co kocham. Nie mogę się doczekać, latem napewno się zobaczymy - mówi.
I dodaje: - Znam Mroza, bardzo ludzię też Ich Troje, Ryszarda Rynkowskiego, Kayah.
W polskiej szkole
Bielecki podkreśla, że urodził się w Niemczech, ale wychował w Polsce. - Gdy miałem dwa lata, przenieśliśmy się do Polski i mieszkałem tam do 10 roku życia. Co roku jeździłem do Polski na wakacje, mówię po polsku, dwa lata chodziłem tam do szkoły. Co roku muszę tam wrócić, gdy tego nie zrobię, to źle się czuję - tłumaczy.
W rozmowie z x-newsem zdradza kilka szczegółów ze swojego życia i śpiewa po polsku.
Autor: mn\mtom / Źródło: x-news/Agencja TVN