Małopolscy policjanci zatrzymali 24-latka, który podając się za policjanta usiłował wyłudzić od dwóch starszych kobiet 220 tys. zł. Mężczyźnie mogłoby się udać, gdyby nie to, że jedną z kobiet ogarnęły wątpliwości i zadzwoniła na policję.
Mężczyzna został zatrzymany w piątek. - Nowotarscy policjanci otrzymali zgłoszenie o próbie wyłudzenia przez oszustów 30 tys. złotych od starszej kobiety. Jak się okazało, mieszkankę Nowego Targu próbowano oszukać metodą na "policjanta CBŚ".
"Tajna policyjna akcja"
Zaczęło się od telefonu, który odebrała mieszkanka Nowego Targu. Mężczyzna, który zadzwonił, przedstawił się jako jej krewny - Po pewnym czasie odebrała telefon od innego mężczyzny, który przedstawił się jako funkcjonariusz policji, rozpracowujący właśnie grupę oszustów. W zręczny sposób wypytał kobietę o jej zasoby finansowe i zaproponował udział w tajnej operacji policyjnej – relacjonuje Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Kobieta zgodziła się i poszła do banku, żeby zgodnie z poleceniem "policjanta" wybrać 30 tys. zł. W międzyczasie jednak nowotarżanka zadzwoniła na policję, by potwierdzić, że "akcja" jest prawdą. Funkcjonariusze przygotowali zasadzkę i zatrzymali 24-latka.
Próbował tez w Zakopanem
Okazało się, że próba oszukania mieszkanki Nowego Targu to nie jedyne przewinienie mężczyzny. - Był poszukiwany listem gończym przez policję w Goleniowie – relacjonuje Ciarka. Kilka godzin przed kontaktem z nowotarżanką mężczyzna był w Zakopanem, gdzie usiłował wyłudzić od innej kobiety 190 tys. zł. - I tu starsza pani zorientowała się, że ktoś chce ją oszukać – zaznacza rzecznik.
Nie przyznał się
Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania oszustwa. Grozi mu do 8 lat więzienia.
- W trakcie przesłuchań mężczyzna ten nie przyznał się do zarzucanych mu czynów – informuje Ciarka. 24-latek w piątek został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji