Ojciec, mając 2,5 promila alkoholu w organizmie, wiózł samochodem trójkę dzieci. Na fotelu pasażera siedziała jego żona, matka dzieci. Kobieta nie miała nic przeciwko całej sytuacji, bo, jak się później okazało, sama też była pijana.
Policjanci zatrzymali kierującego fordem do rutynowej kontroli. W trakcie rozmowy policjant wyczuł od niego woń alkoholu.
Mężczyzna został zbadany alkomatem. Okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W samochodzie oprócz mężczyzny przebywała trójka jego dzieci, w wieku od 3 do 7 lat, oraz jego żona. - Dzieci nie podróżowały w fotelikach - zaznaczają policjanci.
Matka też była pijana
Funkcjonariusze zdecydowali się też zbadać alkomatem ich matkę. Ona również była pod wpływem alkoholu. W tej sytuacji opieka nad potomstwem ze strony rodziców była tylko iluzoryczna i funkcjonariusze nie mogli takiego stanu rzeczy zaakceptować. Wezwano zatem na miejsce trzeźwą krewną dzieci i przekazano je pod jej opiekę.
Rodzice będą teraz odpowiadać za źle sprawowaną opiekę nad dziećmi. Ojciec odpowie też za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków /
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków