Najpierw awantura, potem atak. Przed motelem w Olkuszu pokłóciło się dwóch kolegów. Po awanturze jeden z nich trafił do szpitala, drugi do aresztu. 31-latek właśnie usłyszał zarzuty.
31-letni mężczyzna, który w nocy z soboty na niedzielę miał zranić nożem swojego kolegę, usłyszał zarzuty.
Jak poinformował w środę rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, do zdarzenia doszło podczas awantury przed jednym z moteli w Olkuszu (woj. małopolskie). Policję wezwała pracownica recepcji. - Ustalono, że na zewnątrz budynku kilku mężczyzn siedziało i spożywało alkohol. Między dwoma z nich doszło do kłótni. Podczas ostrej wymiany zdań 31-letni Ukrainiec zaatakował nożem swojego kolegę – przekazała małopolska policja.
Poszkodowany z raną kłutą klatki piersiowej i pleców trafił do szpitala. Podejrzanego o atak udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia. 31-latek spędził noc w policyjny areszcie, potem został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Olkuszu.
Zarzuty
31-letni obywatel Ukrainy usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za który, zgodnie z Kodeksem karnym, może grozić kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat więzienia, albo dożywotniego pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratury miejscowy sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KWP Kraków