Szopkarsko - jasełkowa tradycja rodziny Malików sięga już 4 pokoleń. Pradziadek Walenty Malik, jego syn Włodzimierz, z całymi rodzinami odgrywali malowniczy spektakl oparty na „Betlejem Polskim”, rozbrzmiewający kolędami, grany w baśniowo pięknych szopkach krakowskich, których byli twórcami. Bożonarodzeniowe przedstawienie klan Malików pokaże krakowianom także w tym roku.
- Udało się nam rodzinnie zachować tradycję – opowiada Cecylia Malik. – Od stu lat jest obecna w naszym domu. Zapoczątkował ją pradziadek Walenty – dodaje.
Walenty Malik postanowił przekazać potomnym stary, krakowski zwyczaj chodzenia od domu do domu z szopką. W odróżnieniu od „zwykłych” kolędników, w szopce prezentowanej przez Malików odbywa się, jak przed laty, przedstawienie lalkarskie.
Szopka zwierzyniecka
- Obecne dziś w wielu szopkach ruchome postaci wzięły się właśnie stąd, że dawniej w krakowskich szopkach odgrywano kukiełkowe przedstawienia – tłumaczy Malik. Takie spektakle odbywały się w domach, salkach katechetycznych czy przy kościołach. Artyści – szopkarze deklamowali okolicznościowe wierszyki, śpiewali kolędy i pastorałki. Każda dzielnica w Krakowie miała swój charakterystyczny repertuar. – Mój pradziadek zbierał teksty typowe dla grup szopkarzy ze Zwierzyńca – wyjaśnia Cecylia Malik.
Krakowiacy i górale w szopce
W przedstawieniu jasełkowym rodzina Malików wykorzystuje zebrany przez przodka jasełkowy repertuar, znany jako „Betlejem Polskie”. Trzej Królowie, Król Herod, Krakowiacy, Żydzi, Górale dowiadują się o narodzinach Pana Jezusa i bardzo różnie reagują na tą wiadomość. Scenerią jasełek jest najprawdziwsza, wielka szopka krakowska, której autorką jest prawnuczka Walentego Malika Cecylia.
– Oryginalne szopki wykonane przez pradziadka są w zbiorach wielu muzeów w Polsce, między innymi w Muzeum Lalek w Łodzi – opowiada Cecylia Malik. Szopkę krakowską, na wzór tworzonych przez Walentego Malika, jego prawnuczka wykonała w 2001 roku. Wówczas też jej praca zdobyła główną nagrodę w dorocznym konkursie szopek krakowskich.
Dzieci, wnuki i prawnuki podtrzymują tradycję
Kukiełki używane w jasełkowym spektaklu wykonała rzeźbiarka Anna Malik. Przedstawieniu towarzyszą grane i śpiewane na żywo kolędy i pastorałki, znane i te zapomniane. - W przypadku wielu piosenek, kolęd i pastorałek przetrwały tylko teksty, a zapisy nutowe już nie. Moja siostra poprosiła tatę, jedną z ostatnich osób, która potrafiła je zaśpiewać, by nauczył ją melodii – mówi Cecylia Malik. – Dzięki temu możemy prezentować ją krakowianom i dziś – dodaje.
W czasie jasełkowego spektaklu bożonarodzeniowe utwory śpiewa Rozalia Malik Negradonna znana i nagradzana szopkarka, a wtóruje je Andrzej Malik, także uznany szopkarz – wnuki sławnego Włodzimierza Malika Szopkarza z Krakowskiego Zwierzyńca. Urszulka i Antek Dziurdzia pra pra wnuki Walentego Malika, grają na Akordeonie i perkusji oraz pomagają w animacji kukiełek.
W szopce występują: Śmierć, Diabeł, Żyd, Król Herod, Anioł, Pan Twardowski, Marszałek, Krakowiacy i Górale, Trzej Królowie, Żydóweczka i Dziad. Rodzina Malików swoje jasełka wystawi cztery razy. 28 grudnia, 4 stycznia , 10 stycznia i 18 stycznia, zawsze o godz. 16. w siedzibie Muzeum Historycznego - Pałacu Krzysztofory (Rynek 35) w sali na pierwszym piętrze.
Rodzina Malików wystawi jasełka na Rynku Głównym 35;
Autor: KMK / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum Rodziny Malików