Krakowski sąd skazał lekarza Jana S. na 4 lata więzienia. Medyk zajmował się leczeniem dzieci, był oskarżony o żądanie i przyjmowanie łapówek. Ma też zapłacić grzywnę w wysokości 30 tys. złotych.
Jan S. był oskarżony o popełnienie 27 przestępstw, określanych przez kodeks karny, jako "przyjmowanie i żądanie korzyści majątkowych".
We wtorek krakowski sąd uznał mężczyznę winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Skazał go na 4 lata więzienia. Ma też zapłacić 30 tys. złotych grzywny.
Jak informuje prokuratura, sąd orzekł przepadek uzyskanych korzyści majątkowych w kwocie 15 tys. zł
Zakaz obejmowania stanowisk kierowniczych
S. dostał zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w publicznych zakładach opieki zdrowotnej na 5 lat. Ma też ponieść koszty postępowania i opłatę.
Jak czytamy w komunikacie prokuratury, sąd dokonał częściowej modyfikacji opisów czynów zarzuconych S., przede wszystkim odnośnie mniejszych niż w akcie oskarżenia korzyści majątkowych przyjętych przez oskarżonego, co było uzasadnione wynikiem przeprowadzonego postępowania sądowego.
Nie ma wątpliwości co do winy
Motywując wyrok sąd stwierdził, ze nie ma wątpliwości, że S. dopuścił się zarzucanych mu czynów. Dodał, że zeznania świadków, czyli osób, które wręczały łapówki, są wiarygodne, podkreślając żaden z nich nie zgłosił samodzielnie, z własnej woli.
- Uczynili to dopiero na wezwanie, więc nie sposób uznać, iż działali oni z zemsty. Sąd dodał, że niektórzy ze świadków byli wdzięczni oskarżonemu za udane zabiegi – czytamy w komunikacie prokuratury.
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock