Kangurzyca z młodym w torbie uciekła z gospodarstwa na Pomorzu

Akcja złapania kangurzycy i jej młodego
Akcja ratunkowa kangurzycy i jej młodego
Źródło: tvn24
W miejscowości Kielno (województwo pomorskie) zaginęła trzyletnia kangurzyca z młodym w torbie. Właściciel apelował o pomoc w odnalezieniu zwierzęcia. Pomogli sąsiedzi i oba kangury wróciły całe i zdrowe do zagrody.

Z gospodarstwa agroturystycznego w Kielnie (około 20 kilometrów na zachód od Sopotu) w sobotę uciekła trzyletnia kangurzyca Lejdi. Jak pisał w mediach społecznościowych Krystian Witt - właściciel zwierzęcia, samica miała w torbie młodego. Spłoszył ją szczekający pies, uciekła z podwórka.

"Kangurzyca bardzo szybko się przemieszcza więc prosimy o pilny kontakt (…) oraz o udostępnienie postu. Prosimy nie straszyć zwierzaka! Dziękujemy za pomoc!" – apelował pan Krystian. Zaznaczył też, że za znalezienie kangurzycy przewidziana jest nagroda.

Kangur w siatce

Mężczyzna, oprócz zaginionej kangurzycy i jej młodego, ma jeszcze samca, który został w zagrodzie. Cała trójka jest atrakcją agroturystyczną. To mała odmiana ssaka z gatunku kangurowatych nazywana walabia.

Informacje o kangurzycy błyskawicznie rozeszły się przez media społecznościowe i pocztę pantoflową. Na miejsce w niedzielę pojechał także Adam Krajewski, reporter TVN24. Zjawił się w Kielnie dokładnie w momencie, w którym przyszła informacja, że kangurzyca była widziana na terenie jednej z pobliskich firm.

Właściciel, jego ojciec i grupa sąsiadów ruszyła do akcji. Schwycili zwinną kangurzycę w siatkę, a po chwili złapali młode, które wyskoczyło z torby na brzuchu mamy i w panice próbowało znaleźć kryjówkę na podwórku. Wszystko zarejestrowała nasza kamera.

Lejdi wróciła do Tajgera

Uciekinierzy trafili z powrotem do zagrody, gdzie czekał już samiec Tajger. Właściciel zapewniał, ze zagroda zostanie dodatkowo zabezpieczona, żeby uniemożliwić skocznym ssakom kolejną ucieczkę.

Podobne sytuacje już się w Polsce zdarzały. W maju tego roku młody kangur uciekł z działki w Czarnieckiej Górze w województwie świętokrzyskim. Po paru dniach odnaleziono martwe zwierzę potrącone przez samochód.

Z kolei w grudniu 2014 roku kangurzyca Stefania uciekła z minizoo w Dziekanowie Leśnym (Mazowieckie). Niestety ona także po kilku miesiącach została znaleziona martwa w podwarszawskim Otwocku.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa/b / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: