Lokatorzy jednego z bloków przy ulicy Wolności w Zabrzu usłyszeli podejrzane odgłosy dobiegające z ich piwnic.

- To ich zaniepokoiło, postanowili więc zejść i przekonać się, co je powoduje - opowiada asp. szt. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.

Ku swemu zaskoczeniu zobaczyli młodego mężczyznę grasującego po pomieszczeniach. - Postanowili szybko zamknąć wejście do piwnicy i wezwać policję - mówi Wypych.

Złamał prokuratorski zakaz

Patrol wszedł do piwnicy i zatrzymał 23-letniego mężczyznę. Okazało się, że już wcześniej był karany m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu, za co prokuratura zakazała mu... przebywania po zmroku w miejscach publicznych.

- Przy zatrzymanym znaleźliśmy szczypce, nożyce i młotek, które służyły mu do włamań. Miał także wiatrówkę, elementy wodomierzy, klucze oraz kilka innych przedmiotów, skradzionych z piwnic - dodaje Wypych.

23-latek nie spowodował na szczęście dużych strat. - Uszkodził jedynie kłódki od piwnic - stwierdził rzecznik.

Mężczyzna przyznał się do winy. Za kradzieże z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.

Czujni lokatorzy pomogli złapać złodzieja grasującego w piwnicach przy ul. Wolności:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie naKontakt24@tvn.pl.

Autor: rf/r / Źródło: TVN24 Katowice