Znaleziona w piątek w Bytomiu we własnym mieszkaniu 80-latka miała kilkanaście ran od ciosów nożem. - Na całym tułowiu, na szyi, to nie mógł być przypadkowy upadek - mówi rzecznik policji w Bytomiu. Podejrzanemu mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Do 80-latki z bytomskiej dzielnicy Szombierki od piątkowego poranka próbowała dodzwonić się rodzina. Kobieta mieszkała sama. Po południu tego samego dnia zaniepokojeni krewni przyjechali do niej. Na miejscu dokonali makabrycznego odkrycia i powiadomili policję. - W mieszkaniu znaleźli martwą 80-latkę - mówi Tomasz Bobrek, rzecznik policji w Bytomiu.
Rany kłute na całym tułowiu
- Kobieta miała kilkanaście ran od ciosów nożem, na całym tułowiu, na szyi, to nie mógł być przypadkowy upadek - dodaje rzecznik.
Na miejsce skierowano grupę operacyjno-procesową. Policjanci przyjęli kilka wersji śledczych, które na bieżąco analizowali i weryfikowali. Wreszcie ustalili, kto może być sprawcą tego zabójstwa i zatrzymali 34-latka z województwa pomorskiego.
Nawet dożywocie
Zebrany przez policjantów i prokuratora materiał dowodowy pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. W środę o dalszym losie podejrzanego zdecyduje sąd. 34-latkowi grozi nawet dożywotnie więzienie.
Pomorzanin jest podejrzany o okrutne zabójstwo w Bytomiu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja