Symulatory i wirtualne modele. W Gliwicach będą szkolić żołnierzy

Nowoczesne centrum symulacji wojskowej wystartowało w Gliwicach
Nowoczesne centrum symulacji wojskowej wystartowało w Gliwicach
Źródło: Andrzej Winkler | TVN24 Katowice

Naszpikowane elektroniką, nowoczesne centrum symulacji wojskowej wystartowało w Gliwicach. Placówka pozwoli szkolić żołnierzy bez narażania ich życia. Pomoże także przy budowie i naprawie sprzętu dla armii.

Centrum Projektowo-Rozwojowe powstało w gliwickim Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Urządzeń Mechanicznych (OBRUM). Składa się z kilku pomieszczeń i stanowisk komputerowych, przy których pracują zespoły programistów, grafików i konstruktorów.

Wszyscy zajmują się konstruowaniem modeli, prototypów i symulatorów, które mają unowocześnić i usprawnić polski przemysł obronny.

Będzie taniej i bezpieczniej?

Dzięki gliwickiemu centrum symulacji, naprawa sprzętu wojskowego ma odbywać się sprawniej i być tańsza.

- Tworzymy wirtualne modele, które następnie możemy pokazać w skali rzeczywistej, a nawet wejść do ich środka. Wszystkie kable, przełączniki i pulpity sterujące, które są na wyposażeniu i we wnętrzu np. pojazdu możemy dowolnie pokazać i skonfigurować, dzięki czemu oszczędność jest ogromna - tłumaczy Marek Koźlak dyrektor gliwickiego OBRUM.

Dzięki systemowi monitorów, wirtualnych symulatorów i ręcznych manipulatorów, szkolenie przyszłych wojskowych również ma odbywać się sprawniej i, co najważniejsze, bez narażania ich życia. - Możemy ćwiczyć już nie tylko samą załogę, ale i operacje poszczególnych ugrupowań wojska - tłumaczy Antoni Kurzeja, pracownik OBRUM.

Wejść do czołgu, którego nie ma

Jednym z ciekawszych i najbardziej spektakularnych urządzeń, które naukowcy wykorzystują w swojej pracy, jest tzw. jaskinia trójwymiarowa. Można w niej obserwować w skali 1:1 wszystkie zaprojektowane elementy i urządzenia, a dzięki temu odpowiednio dopasowywać je do pojazdów.

- Jaskinia pozwala na zwizualizowanie dowolnych elementów w skali rzeczywistej. Możemy poczuć jakbyśmy byli np. wewnątrz czołgu zanim jeszcze powstanie jego pierwszy element mechaniczny. Możemy zobaczyć jak on wygląda, wejść do środka, przeanalizować ergonomię, zobaczyć w jaki sposób się w nim poruszać - opowiada pracujący w ośrodku Paweł Potkowa.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: jsy/b / Źródło: TVN24 Katowice

Czytaj także: