Gości jest tak dużo, że ich samochody nie zmieściły się na parkingach. Impreza zaczęła się dopiero dzisiaj, ale miasto oddało organizatorowi do parkowania całą płytę zabytkowego rynku już miesiąc temu. - Nie widzę problemu - mówi urzędnik.

Mieszkańcom Cieszyna, tym co lubią chodzić i lubią swój rynek, zrobiło się dzisiaj smutno. Przenieśli się do lat 60., kiedy cała płyta rynku - wtedy centralnego placu miejskiego - zastawiona była dookoła samochodami.

Dzisiaj oczywiście nie spotkali tam syrenek i warszaw, za to nowoczesne samochody stoją w bardziej zwartym szeregu, niż za czasów PRL.

- Komuś coś się stało w głowę? - nie dowierzają cieszynianie, dyskutując na facebooku. - Bez sensu. Masakra. Szpetne to - komentują.

- Może giełda samochodów używanych z zachodu? - zastanawia się Magda.

- Zapewne pogrzeb kogoś ważnego, albo jakaś konferencja w ratuszu - podsuwa Aleksander i jest blisko prawdy.

To konferencja, ale w Teatrze im. Mickiewicza. Pod tytułem "Psychologia sukcesu".

"Wyjątkowa impreza, widzę po rejestracjach"

- Komu i od kiedy wolno parkować na rynku? - pytamy w Miejskim Zarządzie Dróg w Cieszynie, bo tam nas odesłali z cieszyńskiego urzędu.

Bo rynek za zabytkowymi kamienicami po konsultacjach z mieszkańcami Cieszyna dawno został wyłączony z ruchu kołowego.

- Nie wolno tam parkować - odpowiada Wiesław Sosin, dyrektor MZD.

- A samochody stoją.

Sosin: - To samochody gości konferencji charytatywnej w teatrze. W porozumieniu z burmistrzem wydaliśmy zgodę organizatorowi konferencji.

- Nie mogli zaparkować gdzie indziej i przejść kawałek?

- Nie ma miejsc. Jak zwykle w dzień powszedni. A na rynku zmieści się sto.

Zgoda została wydana już miesiąc temu. Organizator zarezerwował także wszystkie 45 miejsca na placu pod teatrem, ale nie wystarczyło.

- Nie mogliśmy oddać im wszystkich parkingów, bo gdzie by stanęli na przykład pracownicy ratusza - wyjaśnia Sosin.

- To wyjątkowa impreza - dodaje o konferencji. - Przyjechali goście z całej Polski, widziałem po rejestracjach.

Zgoda została wydana na jeden dzień, ale Sosin dodaje, że rynek jest wynajmowany pod parkowanie także przy innych dużych imprezach, na przykład gdy w teatrze odbywa się misterium męki pańskiej. Wtedy aż na miesiąc.

Część rynku zajęta jest teraz również przez firmę, która remontuje dom narodowy - obiekt należący do miasta.

- Nie widzę żadnego problemu - kończy urzędnik.

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice