Szpitale nie muszą się martwić o przekroczenia w programach lekowych. Nie zostaną na lodzie. - Zapadła już decyzja o zmianie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, w tym w części dotyczącej nadwykonań za rok poprzedni i te świadczenia będą sfinansowane - zapewnia prezes dr Andrzej Jacyna.
"Gazeta Wyborcza" podała w poniedziałek, że "NFZ jest winny szpitalom setki milionów złotych za leki, które podają najciężej chorym pacjentom" oraz że niektóre szpitale muszą wstrzymać leczenie.
"Teoretycznie nie powinno być problemu: leki stosowane w programach lekowych i chemioterapii są finansowane przez NFZ bez limitów. W praktyce fundusz nie płaci albo płaci z drastycznym opóźnieniem" – podnosiła "GW".
"Ta sprawa będzie załatwiona"
W artykule "GW" opisano m.in. sytuację Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.
NFZ zapewnia, że "Lubelski Oddział Wojewódzki NFZ, tak jak i pozostałe oddziały wojewódzkie, zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami zapłacą szpitalom za przekroczenia w programach lekowych, tak, jak to było dotychczas".
Prezes NFZ tłumaczy, że pieniędzy na refundację leków zabrakło z powodu zbyt wielu programów lekowych. Ale nie tylko.
- Zapotrzebowanie na leki okazało się być zdecydowanie wyższe niż przewidywano. Zapadła już decyzja o zmianie planu finansowego NFZ w części dotyczącej nadwykonań za rok poprzedni i te świadczenia będą sfinansowane - zapewnia prezes dr Andrzej Jacyna.
I dodaje: niepotrzebnie rozdmuchiwana jest jest sprawa, która i tak będzie załatwiona.
Narodowy Fundusz Zdrowia przekazał w 2018 roku na leki w programach lekowych oraz leki stosowane w chemioterapii wydał łącznie ok. cztery mld zł, tj. ok. 100 mln zł więcej niż w roku 2017. Corocznie nadwykonania w umowach są rozliczane w terminie od 15 lutego do końca marca.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24