Policjanci z Jastrzębia Zdroju zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy napadli na dostawcę jedzenia i ukradli mu telefon komórkowy oraz trzy kebaby. Jeden z napastników został aresztowany, drugi jest objęty dozorem policyjnym.
Do zdarzenia doszło na jastrzębskim Osiedlu Tysiąclecia. 18-latek i jego 26-letni kolega zgłodnieli i postanowili zamówić jedzenie z dostawą do domu.
- Mężczyźni nie mieli pieniędzy, wpadli więc na pomysł, by złożyć zamówienie na adres sąsiadów, których akurat nie było w mieszkaniu - mówi Magdalena Szust, rzecznik policji w Jastrzębiu Zdroju.
Zjedli kolację i poszli spać
Gdy kierowca wracał z niedostarczonym zamówieniem do samochodu, sprawcy zaatakowali go. - Brutalnie pobili dostawcę, kopiąc i okładając pięściami, a później zabrali mu telefon komórkowy i trzy kebaby - informuje rzecznik.
Po zjedzeniu kolacji poszli spać. Wpadli jeszcze tego samego dnia. - W mieszkaniu 26-latka policjanci znaleźli skradziony telefon komórkowy - dodaje Szust.
To nie była ich pierwsza kradzież
Obaj przyznali się do winy. Są znani policji, bo w połowie lutego wspólnie włamali się do samochodu, z którego ukradli radio.
- 26-latek został tymczasowo aresztowany. W przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Jako recydywiście grozi mu do15 lat więzienia - kończy rzecznik.
Jego młodszy kolega został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: msin/gp / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Jastrzębiu Zdroju