7-letnia dziewczynka utonęła na dzikim kapielisku w rejonie Wojkowic Kościelnych (woj. śląskie). Mimo szybkiej reakcji plażowiczów oraz ponad półgodzinnej reanimacji nie udało się jej uratować. Policja przypomina: zbiornik Pogoria IV to dzikie kąpielisko, tam nie można się kąpać!
Do tragedii doszło w niedzielę, około godz. 15. Nad zbiornikiem Pogoria IV w rejonie Wojkowic Kościelnych - jak zwykle w upalne dni - było mnóstwo ludzi. Jak relacjonują świadkowie, nagle w jednym miejscu zebrał się prawdziwy tłum. - Ktoś nagle dziecko reanimuje, więc wiadomo, co się dzieje - mówi pani Aneta.
Dziecka nie udało się uratować
Utonęła 7-letnia dziewczynka. Mimo ponad półgodzinnej reanimacji, nie udało się jej uratować. - Było również pogotowie lotnicze, ale niestety akcja ratunkowa nie przyniosła rezultatu - informuje podkom. Paweł Łotocki z policji w Będzinie.
Jak dowiedziała się TVN24, dziewczynka przyjechała nad zbiornik razem z mamą i siostrą bliźniaczką, najprawdopodobniej z Katowic.
- Prawdopodobnie mama leżała na kocu, a dziewczynka chodziła po brzegu. Musiała ją stracić z oczu. A tu jest tak, że chodzi się po brzegu, ale wystarczy zrobić krok dalej i człowieka zakrywa. Brzeg jest płytki, ale zrobisz krok i nie wyczuwasz gruntu - mówi pani Aleksandra, która także była wtedy na plaży.
"Tu wszyscy pomagali"
Świadkowie podkreślają, że reakcja plażowiczów była natychmiastowa. - Tam po prostu każdy chciał być i pomóc temu dziecku. Tu wszyscy pomagali. To chyba jest normalne u każdego - zauważa pani Aneta.
- Sam podbiegłem na zmianę - w razie, gdyby potrzebny był zmiennik do reanimacji, ale ludzie dawali tutaj radę. W momencie było pogotowie, strażacy, śmigłowiec - mówi inny plażowicz, Adam Seroczyński.
Zauważa, że ciało dziecka dopiero po dłuższym czasie zostało zabrane z plaży. Leżało tam około 3 godzin, zasłonięte parawanem.
Policja: tam nie wolno się kąpać
Zbiornik Pogoria IV to niestrzeżone kąpielisko. Policja apeluje: tam nie wolno się kąpać! - To miejsce, w którym nie powinno się korzystać z uroków wody - mówi rzecznik będzińskiej policji.
To, że jest niebezpiecznie, przyznają także ci, którzy wypoczywali w tamtym rejonie. - Tutaj są rowy, doły i górki na środku. Jest nierówno. Nawet przy brzegu jest niebezpiecznie. Jeżeli ktoś jedzie z dziećmi, to ma do wyboru Pogorię III, gdzie jest strzeżona plaża. Myślę, że ta jest bardziej dla młodzieży, gdzie możemy rozpalić grilla i rozłożyć ręczniki. Raczej źle, że ktoś się tu wybrał z dzieckiem - twierdzi Adam Seroczyński.
Na razie nie wiadomo dokładnie jak doszło do tragedii. - Okoliczności i cały przebieg zdarzenia są teraz przedmiotem policyjnych ustaleń - dodaje podkom. Paweł Łotocki.
Dziewczynka utonęła na zbiorniku Pogoria IV w rejonie Wojkowic Kościelnych:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Maciej Skóra