Magdalena Rigamonti, Kamil Szewczyk

Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram zostanie szefową komisji, która zajmie się wszystkimi przypadkami nadużywania władzy wobec aktywistów demokratycznych, kiedy u władzy była Zjednoczona Prawica. - Dowiadywaliśmy się z mediów, jak za rządów PiS traktowani byli aktywiści. Pytanie jest, czy w 2023 roku skończyło się złe traktowanie aktywistów - komentowała Magdalena Rigamonti (Onet) w trzeciej części programu "Tak jest" w TVN24. Nawiązała do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. - Tam na miejscu są aktywiści, którzy starają się pomagać. Pytanie, jak są traktowani przez pograniczników, państwo i służby. Komisja tego nie będzie wyjaśniać, ale ciągłość historii mamy - dodała Rigamonti. Kamil Szewczyk ("Super Express", Polskie Radio) zastanawiał się, na kogo obliczona jest ta komisja. - To kolejny etap rozliczeń, ale czy zmobilizowani wyborcy, których ma koalicja rządząca, wciąż oczekują rozliczeń? Myślę że część twardych wyborców Platformy Obywatelskiej wciąż oczekuje, ale pytanie, co z wyborcami Lewicy i Trzeciej Drogi - powiedział Szewczyk.