Sierpień '80. Rozmowy Piotra Jaconia

Zbigniew Janas: po prostu serce rosło, naprawdę serce rosło

Przyjechaliśmy do Gdańska jako delegacja "Ursusa", żeby powiedzieć do robotników - ja przemawiałem zza tego stołu, przy którym było podpisywane porozumienie - że jesteśmy gotowi rozpocząć strajk solidarnościowy z nimi, a nie z własnymi postulatami. To zostało bardzo dobrze przyjęte - wspominał wydarzenia z sierpnia 1980 roku Zbigniew Janas, działacz opozycji w czasach PRL. - Ja pełniłem rolę "pyskatego". Chodziliśmy na zebrania otwarte, związkowe, zawsze zabierałem głos i zadawałem tzw. trudne pytania - mówił.

 

ZOBACZ TEŻ:

"Solidarność Wałęsów". Reportaż Piotra Jaconia

Sierpień '80. Rozmowy Magdy Łucyan