1600 filipińskich więźniów skazanych za najcięższe zbrodnie tańczy skomplikowane układy choreograficzne do przebojów Michaela Jacksona. Wideoklip jest przebojem serwisu YouTube.
Do tej pory filmiki z tanecznymi popisami skazanych zobaczyło już ponad 2,5 mln. internautów - pisze "Dziennik".
Wideo własnego autorstwa umieścił w sieci Byron Garcia, filipiński szef ds. bezpieczeństwa więziennego w zakładzie penitencjarnym w Cebu. To on był inicjatorem takiej formy aktywizacji więźniów, skazanych m.in. za za handel narkotykami, morderstwa i gwałty.
- Na pomysł uatrakcyjnienia zajęć, które oferowały władze placówki w ramach więziennego WF-u, wpadłem po tym, jak zobaczyłem statystyki uczestnictwa z zajęć. Na liście biorących udział w ćwiczeniach - głównie na kiepsko wyposażonej siłowni – było zaledwie kilkunastu z prawie 1,6 tys. osadzonych - tłumaczy Garcia.
- Przyznam, że na samym początku sam do końca nie wierzyłem, że uda nam się zainteresować kryminalistów nie wykazujących najmniejszego poczucia rytmu nauczeniem się kroków. Nie mówiąc już o grupowej synchronizacji ruchów - wspomina początki eksperymentu. Podczas pierwszych zajęć więźniowie nie chcieli nawet słyszeć o tańcu, a tym bardziej o żmudnym powtarzaniu tych samych kroków w nieskończoność.
- Zrozumiałem, że musimy zacząć od wstępnych ćwiczeń, które przy okazji zaszczepiłyby w nich elementarne zasady dyscypliny. Postanowiłem więc, że zaczniemy od maszerowania w rytm hitu "YMCA" zespołu Village People oraz "The Wall" Pink Floyd. Okazało się, że dużo łatwiej komunikować się z nimi za pomocą muzyki niż rozkazów wydawanych przez więziennych klawiszy - tłumaczy Garcia.
Gdy już okazało się, że najprostsze kroki zostały opanowane, nauką bardziej skomplikowanych układów zajął się choreograf Vince Rosales. - Początkowo byłem sparaliżowany strachem, bo wielu z więźniów nie chciało tańczyć i w ramach protestu zdejmowało buty, a następnie rzucało nimi we mnie. Na szczęście większość w końcu przekonała się do takiej formy ćwiczeń - dodaje.
Rezultaty akcji przeszły najśmielsze oczekiwania zarówno Garcii, jak i Rosalesa. Po kilkunastu tygodniach ćwiczeń osadzeni do perfekcji opanowali złożone choreografie z teledysków "Radio Ga Ga" Queen, "Thriller" Michaela Jacksona, układu tanecznego ze zwariowanej komedii "Zakonnica w przebraniu" z Whoopi Goldberg w roli głównej, a także do kilku lokalnych hitów muzyki pop.
Eksperyment powiódł się także, jeśli chodzi o jego terapeutyczny aspekt: - Zajęcia z pewnością wpłynęły na morale osadzonych i poprawiły atmosferę w ośrodku. Dyscyplina i koordynacja, jakie można zobaczyć na tych filmikach, przeniosły się teraz na ich codzienne życie - zapewnia Garcia.
Źródło: Dziennik