"Uratowaliście mi życie po raz drugi!". Pilot pisze do firmy od katapult

Francuski pilot musiał drugi raz skorzystać z produktu brytyjskiej firmy
Francuski pilot musiał drugi raz skorzystać z produktu brytyjskiej firmy
Źródło: Martin-Baker/Facebook

12 maja we Francji rozbił się samolot Mirage 2000. Pilot zdołał się katapultować i nie ucierpiał. Kilka dni później wyraził swoją wdzięczność firmie, która produkuje fotele wyrzucane. Okazało się przy tym, że już drugi raz musiał skorzystać z jej "usług".

"Martin-Baker, dziękuje! 12 maja uratowaliście mi życie po raz drugi!" - napisał do firmy pilot Isaac Diakite. "Wcześniej byłem numerem 7306, a teraz jestem numerem 7441. Znowu musiałem opuścić swojego Mirage 2000-5" - uściślił.Przyczyny katastrofy Mirage 2000 w poniedziałek nie są znane. Francuski myśliwiec wielozadaniowy rozbił się na polu opodal miasta Baroches około godziny 16.30. Diakite katapultował się zawczasu i wyszedł z opresji bez obrażeń. Na ziemi również nikt nie ucierpiał.

Zadowolony klient numer 7441

Liczby 7306 i 7441 oznaczają, że Diakite skorzystał z foteli katapultowanych firmy Martin-Baker jako 7306, a potem 7441 osoba. Brytyjska firma prowadzi taką statystykę od 1946 roku, kiedy zaczęto testować pierwsze modele jej produktów. Diakite ze swoim skokiem 12 maja jest na razie ostatnim "zadowolonym klientem".Martin-Baker jest obecnie największym producentem foteli katapultowanych na świecie. Firma powstała w Wielkiej Brytanii w 1936 roku, kiedy na świecie zaczynano eksperymenty z takim sposobem ewakuacji z samolotów. Fotele katapultowane rozwinęły się jednak dynamicznie dopiero po II wojnie światowej, wraz z samolotami odrzutowymi. Obecnie to standardowe wyposażenie maszyn wojskowych. Współczesne fotele katapultowane mogą ocalić życie pilota w skrajnych sytuacjach. Nawet w jeśli samolot stoi bez ruchu na ziemi lub jest o kilka sekund od rozbicia się. Ogólna zasada działania jest dość prosta. Po uruchomieniu ładunki wybuchowe i silniki rakietowe wyrzucają fotel wraz z pilotem poza samolot i na bezpieczną wysokość. Następnie fotel oddziela się od pilota, który opada na ziemię na spadochronie.Po uruchomieniu systemu wszystko dzieje się błyskawicznie. Pilot jest wyrzucany z samolotu w mniej niż sekundę. Oddziałują przy tym na niego wielkie przeciążenia rzędu 12-14 g, co często prowadzi do uszkodzeń kręgosłupa. Zdarzają się również obrażenia kończyn, które mogą zawadzić o elementy samolotu. Ogólnie rzecz biorąc fotele katapultowane ocaliły jednak życie tysiącom pilotów, którzy, inaczej mieliby nikłe szanse na przeżycie.

Sekwencja nałożonych na siebie trzech zdjęć z testu katapulty. Widać jak mały dystans pokonuje odrzucona osłona kokpitu, a jak duży fotel
Sekwencja nałożonych na siebie trzech zdjęć z testu katapulty. Widać jak mały dystans pokonuje odrzucona osłona kokpitu, a jak duży fotel
Źródło: Martin-Baker

Test najnowszego produkty firmy Martin-Baker, fotela katapultowanego do myśliwca F-35

Rakietowy test fotela wyrzucanego dla F-35

Rakietowy test fotela wyrzucanego dla F-35

Jedno z najbardziej znanych zdjęć obrazujących użycie katapulty. Pilot akrobacyjnego zespołu Thunderbirds ewakuuje się ze swojego F-16 na około sekundy przed jego uderzeniem w ziemię
Jedno z najbardziej znanych zdjęć obrazujących użycie katapulty. Pilot akrobacyjnego zespołu Thunderbirds ewakuuje się ze swojego F-16 na około sekundy przed jego uderzeniem w ziemię
Źródło: USAF

Autor: mk\mtom\kwoj / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: