Fernando Flores był ochroniarzem Britney Spears w 2010 roku, podczas jej trasy koncertowej Toxic. To, co wtedy widział, postanowił opowiedzieć za milion dolarów – takie honorarium zaoferował mu amerykański wydawca. Ale postawił jeden warunek: książka ma obnażyć perwersyjne sekrety życia seksualnego 30-letniej piosenkarki.

Jak pisze "The Sun", Flores nie będzie miał z tym problemu. - Britney ma ogromny apetyt na seks. Jej trasy koncertowe słyną w branży z dzikich zabaw. Słyszałem różne historie: trójkąty, orgie, lesbijski seks, ekscytujące sesje w jacuzzi... Miała wielu młodych tancerzy i atrakcyjne tancerki, którzy kręcili się wokół niej podczas tournee. Szalała z alkoholem, narkotykami, robiła rzeczy, od których włosy stają dęba – opowiada 31-letni mężczyzna.

"Molestowała mnie seksualnie"

Flores twierdzi też, że jego była szefowa wielokrotnie paradowała przed nim nago i próbowała zaciągnąć go do łóżka. Złożył pozew o molestowanie seksualne, ale rzecznik Spears zaprzeczył oskarżeniom, określając je jako "bezpodstawne".

Sprawa w sądzie ma się rozpocząć w tym roku.

Książka planowana jest na wiosnę. Wydawca chce, by data wydania pokryła się z trzecim ślubem gwiazdy, która planuje poślubić swojego menedżera, 40-letniego Jasona Trawicka.

Źródło: "The Sun", tvn24.pl