Na spadochronie przez skalną szczelinę w słynnej Bay of Islands w Nowej Zelandii. Niezwykłego wyczynu dokonał węgierski spadochroniarz.
To był bez wątpienia wyjątkowo ekstremalny skok. Węgier Laszlo Csizmadia wyskoczył z samolotu na wysokości 300 metrów. Po otwarciu spadochronu, z prędkością ponad 200 kilometrów na godzinę, wleciał w skalną szczelinę.
Rekordu nie było
Mimo udanej próby nie udało mu się pobić światowego rekordu. Wszystko dlatego, że choć wleciał w skalny tunel nie pokonał całego przesmyku.
Swój skok Węgier planował przez cztery lata. Już teraz zapowiada, że podejmie kolejną próbę.
Źródło: APTN