Ryczy, ponieważ nie cierpi zastrzyków. Tymczasem właśnie dostał drugą z serii szczepionkę przeciwko wściekliźnie. Poza tym jednak wszystko jest w porządku – matka, Bella, tygrysica syberyjska zaakceptowała swoje trojaczki.
– Relacje matki z dziećmi są bardzo dobre – oceniają opiekunowie tygrysów. Bella z zoo w Lipsku urodziła w marcu trójkę dzieci. Tak liczne potomstwo jest według pracowników placówki strzałem w dziesiątkę. – Większy miot byłby problemem. Znamy przypadki samic, które rodziły szóstkę dzieci, były wtedy bardzo zestresowane – tłumaczą.
Nie odrzuciła młodych
- Bella protestowała, kiedy wszczepialiśmy maluchom mikrochipy, ale to normalne – zaznacza Sandra Langguth, weterynarz z lipskiego zoo. Operacja ta odbyła się na oczach tygrysicy. Bella nie zmieniła po tym nastawienia do swoich dzieci - nadal wylizuje im sierść, bawi się z nimi i pozwala się ciągnąć za ogon.
Tygrysy otrzymały także szczepionki przeciwko kilku chorobom.
Dzieci Belli nie mają jeszcze imion. Urodziły się 2 marca.
Źródło: Reuters