Pewien młody Niemiec wpadł na "świetny" pomysł, by zarobić całkiem niezłą sumkę. Postanowił sprzedawać książki - z biblioteki... 27-letni bezrobotny kradł i sprzedawał jednak tylko cenne okazy z bibliotek w Badenii-Wirtembergii i Bawarii, co przyniosło mu łącznie ok. 20 tys. euro - poinformowała we wtorek policja w Norymberdze.
Jego proceder został wykryty w rezultacie dochodzenia, jakie wszczęto po zaginięciu około 30 woluminów z biblioteki w Ansbach, około 50 kilometrów na zachód od Norymbergi. Kilka ze skradzionych książek policjanci wyśledzili w internecie, gdzie zostały zaoferowane do sprzedaży.
Po zatrzymaniu sprawcy okazało się, że od października ubiegłego roku okradł 15 bibliotek, w tym trzy w Bawarii. Jego łupem padały książki o wartości do 450 euro za sztukę. - Były to niemal wyłącznie fachowe publikacje techniczne - powiedział policyjny rzecznik policji. W mieszkaniu złodzieja znaleziono jeszcze 60 skradzionych tomów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu