Pierwszy hit Rebecki Black nagrany za 4 tys. dolarów, "Friday", stał się sensacją YouTube'a i został okrzyknięty "najgorszą piosenką wszech czasów". Krytykowany był przede wszystkim za amatorszczyznę, kicz i przeraźliwie głupi tekst.

Historia o przełomowym roku w życiu

Nowy singiel Black został nagrany w innej wytwórni z dużo większym budżetem i - podobno - bardziej profesjonalnie niż "Friday". Tym razem Black miała bowiem do współpracy zawodowców znanych w branży. Jak donosi magazyn "Hollywood Reporter", "My Moment" napisał Brandon Hamilton, który produkował debiutancką płytę Justina Biebera, a miksowaniem utworu zajęli się Charlton Pettus i Quinton Tolbert – współpracownicy Hilary Duff i zespołu Tears For Fears.

Singiel będzie miał premierę 18 lipca o godz. 20 w YouTube i na oficjalnej stronie piosenkarki RebeccaBlackOnline.com, która niedawno została uruchomiona. Następnego dnia utwór będzie można kupić w iTunes i w innych sklepach online.

W teledysku 14-latka ma opowiadać historię o przełomowym roku w swoim życiu – ma odnieść się do niespodziewanej światowej sławy, skończenia liceum i udziału w uroczystej premierze filmowej, na której była po raz pierwszy w życiu. "To bajkowa opowieść, która wydarzyła się w prawdziwym świecie" – napisała Black na swojej stronie, gdzie również zamieściła pierwsze zdjęcia z planu nowego klipu.

W sierpniu w sklepach pojawi się debiutancka EP-ka nastolatki, na której znajdzie się pięć nowych utworów.

"Bolało, że świat mnie nienawidzi"

Młoda piosenkarka zasłynęła za sprawą singla "Friday", który stał się internetową sensacją. Był najczęściej odtwarzanym wideo w historii YouTube'a, częściej niż dotychczasowy rekordzista "Baby" Justina Biebera. Miał ponad 167 milionów odsłon, dopóki nie został usunięty z serwisu z powodu nadużyć, jakich dopuścił się wydawca – wytwórnia Ark Music, z którą Black już nie pracuje.

Klip miał jednocześnie największą liczbę negatywnych komentarzy w historii YouTube'a. A Katy Perry sparodiowała go w swoim teledysku "Last Friday Night", w którym zresztą wystąpiła gościnnie sama Rebecca.

Dziewczyna dopiero w programie Jaya Leno "The Tonight Show" w telewizji NBC przyznała, że okrutne opinie na jej temat i piosenki początkowo ją bolały. - Płakałam. Jak każda nastolatka dbam o to, co myślą inni, więc gdy okazało się, że świat mnie nienawidzi, myślałam, że umrę – wyznała.

Źródło: tvn24.pl