Niemiłe przebudzenie czekało pewnego 50-latka z Republiki Południowej Afryki. Obudził się w kostnicy, w której umieściła go rodzina uważająca, że nie żyje.
Mężczyzna obudził się o godzinie 17 czasu lokalnego w niedzielę i zaczął krzyczeć by go wypuszczono, czym przestraszył pracowników kostnicy Sizwe Kupelo, rzecznik szpitalu w Eastern Cape
Tam 50-latek spędził w kostnicy prawie 24 godziny. Aż się nie obudził. Jak opowiedział Sizwe Kupelo, rzecznik miejscowego szpitala, "mężczyzna obudził się o godzinie 17 czasu lokalnego w niedzielę i zaczął krzyczeć by go wypuszczono, czym przestraszył pracowników kostnicy".
Mężczyzna, którego nazwiska nie podano, został przewieziony do szpitala z powodu odwodnienia. - Jest na obserwacji lekarskiej. Jego stan jest stabilny - powiedział Kupelo.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24