Futrzak nie dał szans konkurencji i po raz kolejny znalazł się w centrum zainteresowania - kot wskakujący na kamerę podczas relacji telewizyjnej podbił Wasze serca i wygrał w cotygodniowym plebiscycie na najlepsze wideo tygodnia w tvn24.pl. Drugie miejsce zajęło nagranie niepokornej kursantki, która uciekała egzaminatorowi po oblanym teście na prawo jazdy. Trzecie miejsce powędrowało do wideo z najgroźniej wyglądających wypadków samochodowych w historii.
1. Kot z parciem na szkło? Wskoczył na kamerę
20.11. | Jak dostać się do telewizji? Otóż można wejść na... kamerę. Tak zrobił kot w Bonnyville w Kanadzie. Sytuacja totalnie rozbawiła prezenterkę stacji CBC Briar Stewart, która szykowała się do relacji.
2. Oblała egzamin, więc spróbowała uciec egzaminatorowi
19.11 | Kursantka nie zdała egzaminu na prawo jazdy, więc postanowiła odjechać, ale bez egzaminatora. Zatrzymała się po kilkudziesięciu metrach i dobitnie wyraziła swoje rozczarowanie: - Ile można w tym waszym WORD-zie pier*** zdawać prawo jazdy? - zapytała zdenerwowana. Teraz będzie musiała tłumaczyć się policji.
3. Dachowanie przy ponad 300 km/h. Fragmenty auta latały w powietrzu
21.11 | To być może jeden z najgroźniej wyglądających wypadków samochodowych w historii. Przy prędkości ponad 300 kilometrów na godzinę, kierowca sportowej hondy stracił panowanie nad autem. Pojazd koziołkował kilkadziesiąt razy, zanim zatrzymał się na dachu w tumanach dymu. Do wypadku doszło podczas wyścigów sportowych samochodów na wyschniętym jeziorze El Mirage w Kaliforni. Jadący hondą Brian Gillespie już 20 sekund od startu wpadł w poślizg, z którego nie zdołał wyjść. Auto obróciło się bokiem do trasy i z ogromnym impetem zaczęło koziołkować. W powietrzu latały części. Kierowca na szczęście przeżył kraksę. Życie uratowała mu zamontowana w aucie klatka bezpieczeństwa. Ratownicy wydostali go ze zdewastowanego wraku i z licznymi urazami przetransportowali do szpitala.
Autor: kde / Źródło: tvn24.pl