Jechała z siedmioletnim synem, uderzyła w drzewo. W chwili zatrzymania była nietrzeźwa

Auto zjechało z drogi, uderzyło w drzewo i wylądowało w rowie
Komarno-Kolonia. 27-latka wiozła siedmioletniego syna. Uderzyła autem w drzewo. W momencie zatrzymania była pijana
Źródło: KMP Biała Podlaska

Niemal promil alkoholu miała w organizmie 27-latka, którą policjanci zatrzymali w domu jej znajomej. Wcześniej w miejscowości Komarno-Kolonia (Lubelskie), wioząc siedmioletniego syna, zjechała samochodem z drogi i uderzyła w drzewo. Dziecko trafiło do szpitala, ale jego obrażenia okazały się niegroźne. 

Policja wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło w niedzielę (12 grudnia) w miejscowości Komarno-Kolonia w powiecie bialskim. Ze zgłoszenia wynikało, że w przydrożnym rowie znajduje się uszkodzony opel, w pobliżu którego nikogo nie ma. - Policjanci ustalili, że samochodem w chwili zdarzenia kierowała 27-letnia mieszkanka gminy Konstantynów, która podróżowała z siedmioletnim synem – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Auto zjechało z drogi, uderzyło w drzewo i wylądowało w rowie
Auto zjechało z drogi, uderzyło w drzewo i wylądowało w rowie
Źródło: KMP Biała Podlaska

Przyznała, że straciła panowanie nad autem

Okazało się, że kobieta wysiadła wraz dzieckiem z uszkodzonego pojazdu. Potem ktoś ich podwiózł do domu znajomych. - Gdy zjawili się tam mundurowi, początkowo nie chciała im otworzyć. W chwili zatrzymania znajdowała się w stanie nietrzeźwości. Urządzenie wykazało w jej organizmie niemal promil alkoholu – podkreśla policjantka.

Od kobiety pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu. Badania pozwolą określić stan, w jakim znajdowała się w chwili zdarzenia.

Na miejscu pracowali też strażacy
Na miejscu pracowali też strażacy
Źródło: OSP Konstantynów

- 27-latka przyznała, że to ona kierowała samochodem, dodając, że straciła panowanie nad autem – zaznacza nasza rozmówczyni.

Karetka pogotowia zabrała do szpitala syna kobiety. - Na szczęście jego obrażenia nie okazały się groźne i tego samego dnia opuścił szpital – informuje komisarz Salczyńska-Pyrchla.

Czym grozi jazda po alkoholu?

Policja apeluje o rozwagę na drodze.

"Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą nawet 2 lat pozbawienia wolności. Do tego sąd orzeka środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten jest orzekany to 3 lata" – czytamy na stronie bialskiej policji.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się też liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.

"Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nie trzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych" – głosi komunikat.

Czytaj także: