W Białymstoku powstało Centrum Pomocy Polakom z Białorusi i Białorusinom uciekającym przed reżimem w swoim kraju. Podopieczni centrum mogą liczyć na pomoc w nauce języka polskiego, czy też w znalezieniu pracy i mieszkania. Polski rząd wspomógł działanie placówki dofinansowaniem w wysokości miliona złotych.
Centrum prowadzi stowarzyszenie Wspólnota Polska, we współpracy z Fundacją Pomoc Polakom na Wschodzie i Fundacją Wolność i Demokracja. Choć działa już od 1 czerwca i obsłużyło około 30 osób, to dopiero teraz zostało oficjalnie otwarte. Mieści się w Białymstoku przy ulicy Kilińskiego 13.
Instytucja została dofinansowana kwotą prawie miliona złotych przez polski rząd, a konkretnie przez kancelarię premiera. Ma nieść Polakom z Białorusi, ale też Białorusinom, wszelką praktyczną pomoc w załatwianiu formalnych spraw związanych z pobytem w Polsce, wypełnianiem dokumentów, znalezieniem pracy, mieszkania, czy miejsc w placówkach edukacyjnych dla dzieci. Przewidziana jest też doraźna pomoc w formie zapomóg finansowych oraz nauka języka polskiego. Powstanie też strona internetowa poświęcona świadczonej pomocy.
Centrum zbiera informacje o represjach
- Każdy, kto tu przychodzi, wypełnia ankietę. Pozyskujemy informacje, co się z takimi osobami działo, jakim represjom byli poddawani i jakie mieli trudy codzienności ze względu na prowadzoną działalność – mówiła podczas uroczystego otwarcia prezes podlaskiej Wspólnoty Polskiej Anna Kietlińska.
Wtórował jej pełnomocnik polskiego rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak. - Jesteśmy w momencie próby dla naszych rodaków na Białorusi, w momencie próby - również to dodam - dla całego narodu białoruskiego, dla społeczności demokratycznej w Europie i na świecie. Dla nas Polaków to jest ważny moment - mówił Dziedziczak.
Porozumienie ponad podziałami
Dodał, że centrum powstało ponad podziałami politycznymi. - Rywalizujemy na co dzień, natomiast chcemy pokazać i naszym rodakom na Białorusi i reżimowi na Białorusi, że w sprawach decydujących jesteśmy razem i nie damy się podzielić żadnemu reżimowi - podkreślał Dziedziczak.
O działaniach ponad podziałami mówił też wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski. - Na szczęście sprawa Białorusi, sprawa Polaków na Białorusi, jest tym elementem, który nas łączy - stwierdził.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Tyszkiewicz - który jest przewodniczącym sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą oraz szefem zespołu parlamentarnego ds. Białorusi - podkreślał zaś, że należy się spodziewać tego, że uchodźców z Białorusi będzie więcej. I to zarówno Polaków, jak i Białorusinów.
"Wszyscy łączymy się w trosce o los naszych rodaków"
Natomiast, również obecny podczas uroczystego otwarcia, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski zadeklarował pomoc w kwestiach administracyjnych. - Wszyscy łączymy się w trosce o los naszych rodaków w Republice Białoruś – powiedział.
Centrum zamierza też pomagać aresztowanym liderom Związku Polaków na Białorusi. Podczas spotkania przypomniano też, że w więzieniu na Białorusi wciąż przebywają prezes ZPB Andżelika Borys i dziennikarz Andrzej Poczobut.
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24