Sowieci użyli go, jako "żywej tarczy", jest symbolem obrony Grodna. Po ponad 80 latach odnaleźli jego zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl/PAP
Członkowie stowarzyszenia Grupa Wschód znaleźli pamiątki po Tadziu Jasińskim (materiał z 23.06.2021)
Członkowie stowarzyszenia Grupa Wschód znaleźli pamiątki po Tadziu Jasińskim (materiał z 23.06.2021)Muzeum Pamięci Sybiru
wideo 2/4
Członkowie stowarzyszenia Grupa Wschód znaleźli pamiątki po Tadziu JasińskimMuzeum Pamięci Sybiru

Historia Tadzia Jasińskiego przywoływana jest w wielu publikacjach dotyczących września 1939 roku, jako symbol cywilnej obrony Kresów przed inwazją sowiecką. Do tej pory postać bohaterskiego nastolatka była jednak na wpół legendarna. Teraz nie ma już wątpliwości, że chłopak istniał. Dzięki poszukiwaniom przeprowadzonym przez stowarzyszenie Grupa Wschód, bohater odzyskał twarz. 

17 września 1939 roku, po przeszło dwóch tygodniach od niemieckiego najazdu na Polskę, wschodnie granice naszego kraju przekroczyła Armia Czerwona. Jako, że większość polskich sił zbrojnych była związana walką z Niemcami, do obrony – oprócz nielicznych jednostek tyłowych i zapasowych Wojska Polskiego oraz oddziałów Korpusu Ochrony Pogranicza – przystąpili także cywile. Najczęściej młodzież i harcerze.

Największy opór zbrojny ludności cywilnej miał miejsce w Grodnie. Oprócz niewielkiego garnizonu wojskowego, do walki zgłosiła się młodzież szkolna, studenci, harcerze, nauczyciele oraz mieszkańcy okolicznych wsi. Kopali rowy i barykady, przygotowywali też butelki z benzyną, które posłużyły później do niszczenia czołgów.

Czerwonoarmiści wykorzystywali cywilów w charakterze "żywych tarcz"

Fotografia pokazuje Tadzia Jasińskiego idącego z mamą grodzieńską ulicąStowarzyszenie Grupa Wschód

Podczas, toczonych od 20 do 22 września, walk obrońcy zadali Sowietom poważne straty obliczane na co najmniej 200 zabitych i rannych oraz ponad 20 zniszczonych czołgów i samochodów pancernych. Strat polskiej strony dokładnie nie znamy, niemniej wiadomo, że po zdobyciu miasta Sowieci zamordowali około 300 oficerów i cywilnych obrońców oraz "zwykłych" mieszkańców. Tragicznym epizodem walk o Grodno było wykorzystywanie przez czerwonoarmistów w charakterze "żywych tarcz" cywilów, w tym dzieci. Przywiązywano je do czołgów ruszających do ataku. Jednym z tych, którzy w ten sposób zginęli, był nastoletni Tadzio Jasiński.

Jego losy opisała, w wydanej w 1988 roku w Paryżu a potem w Polsce, książce "Jeśli zapomnę o nich…" Grażyna Lipińska, która była świadkiem tych dramatycznych wydarzeń i osobiście zdejmowała chłopca z sowieckiego czołgu.

"Wyskoczyli z czołgu, bili, chcieli zabić"

"Na łbie czołgu rozkrzyżowane dziecko, chłopczyk. Krew z jego ran płynie, strużkami po żelazie. Zaczynamy z Danką uwalniać rozkrzyżowanie, skrępowane gałganami ramiona chłopca. Nie zdaję sobie sprawy, co się wokół dzieje. A z czołgu wyskakuje czarny tankista, w dłoni trzyma brauning, za nim drugi – grozi nam. Z podniesioną po bolszewicku do góry pięścią, wykrzywioną w złości twarzą, ochrypłym głosem krzyczy, o coś oskarża nas i chłopczyka" - czytamy w książce.

Lipińska pisze też, że Tadzio rzucił butelką z benzyną w czołg, ale jej nie zapalił, bo nie umiał tego zrobić.

"Wyskoczyli z czołgu, bili, chcieli zabić, a potem skrępowali na froncie czołgu" – to kolejny opis tych dramatycznych wydarzeń.

"Niektórzy uważali wręcz, że nigdy nie istniał"

Chłopak skonał w polskim szpitalu wojskowym w objęciach matki - Zofii Jasińskiej. Jak pisała Grażyna Lipińska, nastolatek był wychowankiem zakładu dobroczynności, zaś jego matka pracowała jako służąca. Dziś imię Tadeusza Jasińskiego noszą ulice w kilku polskich miastach, w Grodnie powstał symboliczny grób, a sam bohater został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Świadectwo pozostawione przez Grażynę Lipińską było jednak nieraz podważane. Nazwisko Tadzia nie pojawiało się bowiem w innych relacjach obrońców Grodna.

- Pojawiły się nawet środowiska negujące jego bohaterstwo, śmierć oraz fakt popełnienia takiej - i podobnych - zbrodni wojennej przez Rosjan. Niektórzy uważali wręcz, że Tadeusz Jasiński nigdy nie istniał – mówi Andrzej Bieluczyk z Grupa Wschód.

Na początku 2021 roku nastąpił przełom w poszukiwaniach

Członkowie tego, zrzeszającego pasjonatów historii, stowarzyszenia już kilkanaście lat temu pozyskali informacje, że po bohaterze zachowały się jednak pamiątki. W tym jego portret. Zaintrygowało to zapaleńców do tego stopnia, że rozpoczęli żmudne poszukiwania. Przełom nastąpił na początku 2021 roku, kiedy to jeden z nowych członków stowarzyszenia powiązał własną opowieść rodzinną z historią Tadzia. Okazało się, że Zofia Jasińska była przed laty bliską przyjaciółką jego krewnych.

Zachował się portret nastoletniego bohatera Stowarzyszenie Grupa Wschód

- Nowa nadzieja na przywrócenie wizerunku legendy zmobilizowała nas do ponownego zainteresowania się sprawą odnalezienia portretu – przyznaje nasz rozmówca.

W czasie długotrwałych prac udało się odnaleźć kilka przedmiotów należących do matki chłopca. Były wśród nich pocztówki i – wysyłane do niej – zdjęcia, Dowód Uczestnictwa w Misyjnym Związku Mszalnym z jej popisem oraz dwie jej fotografie.

Zofia Jasińska po wojnie przyjechała z Grodna do Białegostoku jako repatriantka

- Trzecia fotografia, wykonana w Grodnie na ulicy Orzeszkowej (datowana jest na jesień 1938 lub wiosnę 1939 roku – przyp. red.) przedstawia matkę z synem. Dzięki temu legenda orląt grodzieńskich odzyskała wizerunek. Na końcu odnaleźliśmy także portret Tadzia, od którego nasze poszukiwania się zaczęły – opowiada Andrzej Bieluczyk.

Okazało się też, że Zofia Jasińska po wojnie przyjechała z Grodna do Białegostoku jako repatriantka. Mieszkała skromnie w jednym pokoiku z aneksem kuchennym, na poddaszu nieistniejącej już kamienicy przy alei Piłsudskiego, która wówczas nosiła nazwę 1 Maja. Znalazła pracę jako kucharka i do emerytury pracowała w tym zawodzie.

- Zapamiętano ją jako miłą, cichą, spokojną i bardzo religijną kobietę. Pozostała osobą samotną. Do końca życia wspominała syna. Jego, odnaleziony właśnie, portret wisiał na honorowym miejscu, za szkłem była także chusteczka poplamioną jego krwią – tłumaczy nasz rozmówca.

Tadzio miał 15, a nie 13 lat

Udało się też zweryfikować nieścisłości, która wkradła się do relacji Grażyny Lipińskiej. Tadzio miał bowiem nie 13, a 15 lat.

Matka nie lubiła opowiadać o jego śmierci. Nawet zaufanym osobom mówiła zresztą, że zginął przywiązany do czołgu niemieckiego, a nie sowieckiego.

- Zdawała sobie sprawę, że w kraju rządzonym przez komunistów, prawda o rosyjskiej zbrodni może przynieść jej tylko kolejne cierpienia. Zofia Jasińska zmarła w 1982 roku i została pochowana na Cmentarzu Farnym w Białymstoku. Zakrwawioną chusteczkę, zgodnie z jej wolą, pani Barbara, ciotka członka naszego stowarzyszenia, włożyła do trumny. Pani Zofia chciała w ostatniej drodze mieć ją na sercu – mówi Andrzej Bieluczyk.

Fotografia Tadzia z mamą trafiła do muzeum

Członkowie stowarzyszenia odnaleźli grób Zofii Jasieńskiej. Okazało się, że znajduje się na nim pamiątkowa tablica informująca o Tadziu Jasińskim. Na razie nie ustalono, kto ją ufundował. Na pewno nie zrobiła tego rodzina zmarłej, która dokonała pochówku.

Członkowie stowarzyszenia deklarują, że będą pamiętali o grobie. Postanowili też przekazać w depozyt grodzieńskie zdjęcie Tadzia z mamą białostockiemu Muzeum Pamięci Sybiru. Czyli instytucji, która ma być uroczyście otwarte już 17 września tego roku, w 82. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę.

"Po ponad 80 latach jesteśmy w stanie zobaczyć, jak ten chłopak wyglądał"

Dyrektor muzeum prof. Wojciech Śleszyński mówił podczas zwołanej z tej okazji konferencji prasowej, że nikt z pracowników nie miał wątpliwości, że takie znalezisko powinno znaleźć się na wystawie stałej.

Dyrektor muzeum profesor Wojciech Śleszyński informował, że zdjęcie trafi na wystawę stałąMuzeum Pamięci Sybiru

- Myślę, że każdy z nas, kto choć trochę interesował się wydarzeniami z września 1939 roku związanymi z agresją wojsk sowieckich, musiał słyszeć o postaci Jasińskiego Tadeusza, który nierozerwalnie był związany z obroną Grodna. Po ponad 80 latach jesteśmy w stanie zobaczyć, jak ten chłopak wyglądał – stwierdził.

"Chcemy pokazać jak faktycznie wyglądała agresja sowiecka"

Zwrócił też uwagę na znaczenie tego odkrycia w kontekście obecnych relacjach polsko-białoruskich i faktu ogłoszenia przez prezydenta Łukaszenkę 17 września 1939 roku jako białoruskiego święta państwowego. - My, odwołując się do tej decyzji, chcemy pokazać jak faktycznie wyglądała agresja sowiecka przez pryzmat tych wydarzeń i tego naszego bohatera - powiedział Śleszyński.

Pozostałe pamiątki po Tadziu i jego mamie przechowywane są w - prowadzonym przez Grupę Wschód - Podlaskim Muzeum Militariów w Białymstoku. Stowarzyszenie udostępniło też reprodukcje wszystkich eksponatów w Internecie.

W materiałach IPN jest relacja kolegi Jasińskiego

Warto dodać, że ciekawych odkryć dokonał też kierownik działu naukowego Muzeum Pamięci Sybiru dr Marcin Zwolski, który podczas weryfikowania pozyskanych przez Grupę Wschód informacji, przejrzał akta IPN-owskiego śledztwa prowadzonego w sprawie zbrodni sowieckich popełnionych w Grodnie.

- Wśród wielu zeznań grodnian mówiących o anonimowych chłopcach, którzy zginęli podczas walk z sowieckimi czołgami, znalazło się zeznanie złożone w Szczecinie w 2002 roku przez byłego ucznia gimnazjum w Grodnie. Opisując obronę miasta zeznał on między innymi: "W czasie tych walk zostało zniszczonych kilkanaście czołgów sowieckich, których wraki widziałem na ulicach. Pamiętam, że na ulicy Orzeszkowej stał zniszczony jeden z czołgów, który zniszczył mój kolega Jasiński, imienia jego nie pamiętam. Był to mój kolega z ulicy. Miał 15 lat” – cytuje dr Zwolski.

Członkowie Grupy Wschód znaleźli też pamiątki po mamie Tadzia Jasińskiego Muzeum Pamięci Sybiru

Zeznania te potwierdzają, tak jak wynika to również z relacji jego matki, że Tadzio miał 15, a nie 13 lat. - Należy zaznaczyć, że zeznający miał pewność co do wieku kolegi, gdyż był jego równolatkiem – w 1939 roku również miał 15 lat. Grażyna Lipińska - choć osobiście znała chłopca - nie musiała dokładnie znać jego wieku, bądź też, pisząc wspomnienia po wielu latach, nie odtworzyła go dokładnie z pamięci. Natomiast jeśli chodzi o matkę chłopca, to trudno założyć, że pomyliła wiek jedynego syna lub umyślnie ten wiek zawyżyła – podkreśla kierownik.

"Apelujemy do każdego, kto ma informacje o zgłaszanie się do naszego muzeum"

W IPN-owskich dokumentach odkrył też zeznania świadka, który stwierdzili, że Tadzio umiał jednak odpalić butelkę z benzyną, bo rzucony przez niego "koktajl Mołotowa" zniszczył sowiecki czołg.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Nie rozstrzygam, która z relacji jest prawdziwa, tak jak nie udało się nam jak na razie rozstrzygnąć wszystkich rozbieżności między informacjami zawartymi w książce Grażyny Lipińskiej, a relacjami do których dotarła Grupa Wschód, stąd też apelujemy do każdego, kto ma informacje o historii Tadzia Jasińskiego o to, aby zgłaszał się do naszego muzeum – prosi dr Zwolski.

"Jasiński nie ma jeszcze szkoły swego imienia"

Natomiast obecni na wspomnianej konferencji prasowej wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki i cytowany na wstępie Adam Bieluczyk z Grupy Wschód apelowali dyrekcji bezimiennych jeszcze szkół, aby zainteresowały się postacią bohaterskiego nastolatka.

– Jasiński ma już swoje ulice, place, ale nie ma jeszcze szkoły swego imienia – stwierdził Bieluczyk.

Korzystałem z materiałów prasowych Muzeum Pamięci Sybiru oraz stowarzyszenia Grupa Wschód

Muzeum Pamięci Sybiru znajduje się w Białymstoku przy ulicy Węglowej 1

Autorka/Autor:tm/gp

Źródło: tvn24.pl/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Grupa Wschód

Pozostałe wiadomości

Bliska współpracowniczka prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, Susi Wiles, ma objąć stanowisko szefowej personelu Białego Domu w jego nowej administracji - poinformował w oświadczeniu sam Trump, który po zwycięskiej kampanii wyborczej przebywa w swojej rezydencji Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie.

Kluczowe stanowisko w Białym Domu obsadzone. Oświadczenie Trumpa

Kluczowe stanowisko w Białym Domu obsadzone. Oświadczenie Trumpa

Źródło:
PAP

W Mozambiku od końca października co najmniej 18 osób zginęło w zamieszkach, które wybuchły po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich. Oficjalnie wygrał je Daniel Chapo, ale opozycja nie uznaje rezultatów głosowania. Sytuacja w Mozambiku budzi coraz większy niepokój sąsiednich państw.

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granice

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granice

Źródło:
PAP

Trzy osoby usłyszały zarzuty w związku ze śmiercią Liama Payne'a, byłego wokalisty One Direction - podała w czwartek argentyńska prokuratura. To domniemany dostawca narkotyków, pracownik hotelu w Buenos Aires oraz jedna osoba bliska Payne'owi. Służby podały też więcej szczegółów ze śledztwa po śmierci gwiazdora.

Trzy osoby z zarzutami po śmierci Liama Payne'a. Służby o szczegółach śledztwa

Trzy osoby z zarzutami po śmierci Liama Payne'a. Służby o szczegółach śledztwa

Źródło:
Reuters, Clarin, BBC, PAP

- Uważam, że Donald Trump chce zakończenia wojny jak najszybciej. Jeżeli ucięcie pomocy Ukrainie przyspieszy zakończenie wojny na jakichkolwiek zasadach, to on jest gotów to zrobić - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Katarzyna Pisarska ze Szkoły Głównej Handlowej, która od kilku dni przebywa w Kijowie. W pewnym momencie ekspertka musiała przerwać swoje połączenie. Powodem była informacja o alarmie przeciwrakietowym, który uruchomiono w ukraińskiej stolicy.

"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"

"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"

Źródło:
TVN24

989 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Wymaganie od Ukrainy zrzeknięcia się części swojego terytorium w zamian za pokój i zakończenie wojny z Rosją, jest nie do przyjęcia - powiedział w Budapeszcie premier Chorwacji Andrej Plenković. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Przystając na te warunki, wpadamy w sidła agresora"

"Przystając na te warunki, wpadamy w sidła agresora"

Źródło:
PAP

Trzy osoby usłyszały zarzuty w związku ze śmiercią byłego wokalisty One Direction Liama Payne'a. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Dwóch kolejnych niemieckich ministrów z ramienia FDP ogłosiło rezygnację. Dziennikarze "Superwizjera" i "Czarno na białym" zostali nominowani do prestiżowej nagrody reporterskiej. Oto siedem rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 8 listopada.

Niemiecki rząd się kurczy, przełom w śledztwie po śmierci gwiazdora, popisowa gra Polaków

Niemiecki rząd się kurczy, przełom w śledztwie po śmierci gwiazdora, popisowa gra Polaków

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Donald Trump przyznał w czwartek, że od środowego poranka rozmawiał już z około 70 światowymi przywódcami. Na tej liście są między innymi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premier Izraela Benjamin Netanjahu. Na razie nie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, ale - jak przyznał - pewnie wkrótce do takiej rozmowy dojdzie.

70 rozmów ze światowymi przywódcami, ale nie z Putinem. Trump: może do niej dojdzie

70 rozmów ze światowymi przywódcami, ale nie z Putinem. Trump: może do niej dojdzie

Źródło:
NBC News, Reuters, PAP

Dwadzieścia lat temu do redakcji łódzkiej "Gazety Wyborczej" przyszedł anonimowy list, a właściwie apel o to, by dziennikarze przyjrzeli się temu, co łączy właścicieli zakładów pogrzebowych z pracownikami pogotowia ratunkowego. Reporterzy zaczęli badać ten temat, a im więcej odkrywali, tym bardziej byli przerażeni. Materiał "Uwagi!" TVN.

Łowcy skór. "Jestem zbyt przerażony, żeby myśleć, ile osób mogło być ofiarami"

Łowcy skór. "Jestem zbyt przerażony, żeby myśleć, ile osób mogło być ofiarami"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Opowiedziana w "Uwadze!" TVN historia Emila nikogo nie zostawia obojętnym. 8-latek rok temu stracił mamę, a teraz choroba odbiera mu też tatę. Gdy taty zabraknie, Emil zostanie sam. Pan Mikołaj ma jedno marzenie: by w czasie, jaki mu pozostał, znaleźć synkowi kochającą rodzinę. 

Pan Mikołaj jest śmiertelnie chory i szuka rodziny zastępczej dla swojego syna. "Wierzę w dobro ludzi"

Pan Mikołaj jest śmiertelnie chory i szuka rodziny zastępczej dla swojego syna. "Wierzę w dobro ludzi"

Źródło:
Fakty TVN

Premier Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz we wspólnym oświadczeniu wyrazili zaniepokojenie przebiegiem wyborów parlamentarnych w Gruzji, które odbyły się 26 października. Ich zwycięzcą została prorosyjska partia rządząca Gruzińskie Marzenie.

"Zbaczanie z europejskiej ścieżki". Wspólne oświadczenie Tuska, Macrona i Scholza

"Zbaczanie z europejskiej ścieżki". Wspólne oświadczenie Tuska, Macrona i Scholza

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rosyjskie media i kanały na Telegramie poinformowały o śmierci generała Pawła Klimienki, dowodzącego brygadą strzelców zmotoryzowanych im. Aleksandra Zacharczenki, przywódcy samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Klimienko był podejrzany o organizowanie tortur wobec własnych żołnierzy. Okoliczności jego śmierci nie są znane - podało Radio Swoboda. 

Rosyjski generał zginął w Ukrainie. Media: to już trzynasty

Rosyjski generał zginął w Ukrainie. Media: to już trzynasty

Źródło:
Radio Swoboda, Ważnyje Istorii, tvn24.pl

- Z niejakim niesmakiem obserwowałam taką wiernopoddańczość i właściwie chyba uznanie się za kolonię USA przez polityków Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Kropce nad i" posłanka Anna Maria Żukowska (Lewica). Komentowała reakcje polskiej sceny politycznej na wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL, Trzecia Droga) nazwał zachowanie polityków PiS i Konfederacji "spektaklem".

"Odtrąbili wielki sukces, jakby to było ich własne zwycięstwo, czcząc Donalda Trumpa"

"Odtrąbili wielki sukces, jakby to było ich własne zwycięstwo, czcząc Donalda Trumpa"

Źródło:
TVN24

43 małpy uciekły w czwartek z laboratorium w mieście Yemassee w Karolinie Południowej (USA). Policja przekazała, że "nie ma prawie żadnego niebezpieczeństwa", ale jednocześnie ostrzegła, że osoby mieszkające w okolicy powinny zamknąć okna i drzwi.

Kilkadziesiąt małp uciekło z laboratorium. Apel o zamknięcie okien i drzwi

Kilkadziesiąt małp uciekło z laboratorium. Apel o zamknięcie okien i drzwi

Źródło:
PAP, CBS News

Policjantka, która w Zakopanem podczas interwencji domowej sprawdziła trzeźwość prokuratora opiekującego się dzieckiem, stanie przed sądem apelacyjnym po tym, jak w pierwszej instancji została skazana za przekroczenie uprawnień. Policyjni związkowcy nazywają wyrok "farsą" i "bronieniem swoich".

Policjantka sprawdziła trzeźwość prokuratora. Sąd skazał ją za przekroczenie uprawnień

Policjantka sprawdziła trzeźwość prokuratora. Sąd skazał ją za przekroczenie uprawnień

Źródło:
PAP

Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego wraca po latach przerwy. W kategorii wideo nominacje otrzymało dwoje dziennikarzy "Superwizjera" TVN - Ewa Galica za materiał "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" i Bertold Kittel za reportaż "Król amfetaminy. 'Breaking Bad' po polsku". Nominowany został też Kacper Sulowski z "Czarno na białym" za dwuczęściowy materiał "Szkoła Ziobry". Celem konkursu jest wyróżnienie najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo publikacji, spełniających najwyższe standardy wyznaczone przez ikonę polskiego reportażu.

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ciała 72-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny, matki i syna, znaleziono w jednym z mieszkań w Świdwinie (Zachodniopomorskie). Według śledczych "nic nie wskazuje na działanie osób trzecich".

Ciała matki i syna w mieszkaniu. "Nic nie wskazuje na działanie osób trzecich"

Ciała matki i syna w mieszkaniu. "Nic nie wskazuje na działanie osób trzecich"

Źródło:
PAP

Pod Grodziskiem Wielkopolskim rodzina zatruła się środkiem do zwalczania gryzoni. Zaniepokojona stanem swojej trzyletniej córeczki matka wzywała karetkę pogotowia. Dyspozytor odmówił jednak jej wysłania. Matka sama zawiozła ją do szpitala, gdzie dziewczynka zmarła. Powołany został już specjalny zespół pod nadzorem wojewody wielkopolskiej, który ma tę sprawę wyjaśnić.

Matka wzywała karetkę do trzyletniej córki. Dyspozytor odmówił jej wysłania. Dziecko nie żyje

Matka wzywała karetkę do trzyletniej córki. Dyspozytor odmówił jej wysłania. Dziecko nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Mówimy jasno: co pięć lat każdy użytkownik broni do 70. roku życia powinien przedkładać aktualne wyniki badań. Natomiast osoby, które ukończyły 70. rok życia, takie badania powinny przechodzić częściej, co dwa lata - powiedziała Barbara Oliwiecka z klubu Polski 2050-Trzeciej Drogi. Posłanka przedstawiała założenia projektu noweli o broni i amunicji, jaki jej klub złożył w Sejmie. Przewiduje on zmiany w częstotliwości badań lekarskich posiadaczy broni, w tym myśliwych.

Obowiązkowe badania myśliwych. Jest projekt ustawy

Obowiązkowe badania myśliwych. Jest projekt ustawy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartkowym losowaniu Lotto aż 11 graczy trafiło szóstki. W kolejnym losowaniu do wygrania będą 2 miliony złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 7 listopada 2024 roku.

Kumulacja w Lotto rozbita. Padło dużo szóstek

Kumulacja w Lotto rozbita. Padło dużo szóstek

Źródło:
tvn24.pl

Giorgia Meloni poinformowała w mediach społecznościowych o swojej rozmowie z Elonem Muskiem, nazywając go "swoim przyjacielem". Do wpisu dołączyła wspólne zdjęcie, na którym obejmują się i uśmiechają. "Jego zaangażowanie i wizja mogą być ważnym zasobem dla Stanów Zjednoczonych i Włoch, gdy wspólnie pracujemy nad sprostaniem wyzwaniom przyszłości" - oceniła włoska premier.

Giorgia Meloni o rozmowach z "przyjacielem Elonem Muskiem"

Giorgia Meloni o rozmowach z "przyjacielem Elonem Muskiem"

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

- Jesteśmy w demokracji, gdzie wola narodu zawsze triumfuje - podkreślił prezydent USA Joe Biden w czwartkowym przemówieniu do narodu. Wspomniał, że dzień wcześniej rozmawiał z Donaldem Trumpem i pogratulował mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Dodał też, iż przekazał republikańskiemu kandydatowi, że jego administracja chce "zapewnić pokojowe i spokojne przekazanie władzy".

Joe Biden o przekazaniu władzy. Krótkie wystąpienie przed kamerami

Joe Biden o przekazaniu władzy. Krótkie wystąpienie przed kamerami

Źródło:
TVN24, PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski pytany o upadek koalicji rządzącej w Niemczech, podkreślił, że ten kraj pozostaje ważnym partnerem dla Polski. Zapowiedział spotkanie Trójkąta Weimarskiego w Warszawie w przyszłym miesiącu oraz "pilniejsze konsultacje" z partnerami z Niemiec i Francji. Po raz kolejny odniósł się też do zwycięstwa Donalda Trumpa.

Sikorski o sytuacji w Niemczech. Mówi o Trójkącie Weimarskim i "pilniejszych" konsultacjach

Sikorski o sytuacji w Niemczech. Mówi o Trójkącie Weimarskim i "pilniejszych" konsultacjach

Źródło:
TVN24, PAP

W Parlamencie Europejskim odbyło się kilkugodzinne wysłuchanie Piotra Serafina, polskiego kandydata na unijnego komisarza do spraw budżetu. Następnie jego kandydaturę zaakceptowały komisje budżetu oraz kontroli budżetowej. Podczas swojego wystąpienia Serafin mówił, że przyszły budżet Unii Europejskiej będzie zakładał łączenie reform z inwestycjami w każdym państwie członkowskim.

Wysłuchanie Piotra Serafina w europarlamencie. Budżet "ma łączyć, a nie dzielić"

Wysłuchanie Piotra Serafina w europarlamencie. Budżet "ma łączyć, a nie dzielić"

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok dotyczący decyzji środowiskowej dla Wschodniej Obwodnicy Warszawy. Sporem o to, który z oddziałów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska powinien wydać decyzję dla brakującego fragmentu obwodnicy, ponownie będzie musiał zająć się Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Wschodnia Obwodnica Warszawy w zawieszeniu. Kolejny wyrok oddala rozpoczęcie budowy

Wschodnia Obwodnica Warszawy w zawieszeniu. Kolejny wyrok oddala rozpoczęcie budowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

To była jedna z niezobowiązujących rozmów na temat samych ambicji ministra Jacka Siewiery. Nie zadeklarowaliśmy poparcia wobec żadnego kandydata - powiedział TVN24 rzecznik PSL, wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyk pytany, czy PSL rozmawiał z szefem BBN o jego potencjalnej kandydaturze prezydenckiej.

"Niezobowiązująca rozmowa" PSL z Siewierą. "Nadmiernie przyjął do siebie niektóre z własnych ambicji"

"Niezobowiązująca rozmowa" PSL z Siewierą. "Nadmiernie przyjął do siebie niektóre z własnych ambicji"

Źródło:
TVN24

W czwartek Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, wrócił do tematu wspólnego kandydata koalicji na prezydenta i wskazał swojego faworyta. - Ja jestem oczywiście zwolennikiem tego, żeby wspólnym kandydatem był ktoś, kto ma największe szanse na pokonanie kandydata PiS-u, bo łączy różne środowiska - mówił polityk.

Kosiniak-Kamysz wraca z propozycją dla koalicji. Wymienia nazwisko kandydata

Kosiniak-Kamysz wraca z propozycją dla koalicji. Wymienia nazwisko kandydata

Źródło:
Radio Zet

Od czwartku 7 listopada możemy oglądać w kinach najnowszą odsłonę świątecznego hitu - "Listy do M. Pożegnania i powroty". W szóstej komedii z tej serii oglądamy dobrze znanych bohaterów, ale jest też kilka zaskoczeń. Zapytaliśmy o nie scenarzystę "Listów do M." Mariusza Kuczewskiego.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

Źródło:
tvn24.pl

Aż trzy obsypane nagrodami Akademii Filmowej filmy będą miały w najbliższych dniach premierę na platformie Max. Wśród nich jest słynny "Gladiator" Ridleya Scotta, ale też znakomita komedia z Cher i dramat kostiumowy Martina Scorsese.

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Źródło:
tvn24.pl