Proboszcz parafii św. Jadwigi w Złotoryi odcina się od słów, jakie jeden z franciszkanów skierował w trakcie mszy do strajkujących nauczycieli. Duchowny obraził ich do tego stopnia, że kilka osób wyszło z kościoła. "Przepraszamy wszystkich, których te słowa dotknęły, dotykają lub dotykać będą" - czytamy w oświadczeniu na stronie parafii.
O sprawie napisał lokalny portal 24legnica.pl. Jak czytamy, w piątek 12 kwietnia o. Kryspin Zenon Bernat, w zastępstwie nieobecnego tego dnia proboszcza parafii św. Jadwigi w Złotoryi, odprawiał coroczną mszę w intencji Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.
"Uderzyć w stół"
Portal relacjonuje, że w ławach zasiadła grupka pracowników szkoły, garstka emerytów i rencistów oraz kilkoro dzieci. Musieli się mocno zdziwić, kiedy usłyszeli nacechowane politycznie, godzące w nauczycieli kazanie.
24legnica.pl pisze, że ojciec "zrugał nauczycieli za strajk, nazwał ich swołoczą, którą trzeba wypędzić i grzmiał do nich, że nauczyciele pełnią misję i nie powinni pytać o pieniądze".
- Jedną nauczycielkę zapytałem, dlaczego nie była na mszy. Odpowiedziała. że nie ma się w co ubrać do kościoła. Pytam ją, ile ma par butów. Ona: pięćdziesiąt. A sukienek? Ona: Po 15 w każdym kolorze. To co mają powiedzieć matki, które mają troje, czworo, pięcioro dzieci? - cytuje słowa księdza dziennikarz portalu.
Kiedy po tych słowach kilka osób wstało z ław i skierowało się ku wyjściu z kościoła, ksiądz, jak pisze 24legnica.pl, wołał na odchodne, że wystarczy w stół uderzyć, a nożyce się odezwą.
"Wyrażamy ubolewanie i przepraszamy"
Kazanie o. Kryspina spotkało się z szybką reakcją innych franciszkanów z parafii św. Jadwigi w Złotoryi. Najpierw o. Roch Dudek napisał na Facebooku krótki post o treści: "chciałbym po prostu dzisiaj ucałować stopy wszystkich tych, którzy poczuli się dotknięci słowami, które padły dziś w naszym kościele".
Niedługo potem na stronie parafii pojawiło się oświadczenie, pod którym podpisali się o. Roch, a także proboszcz o. Bogdan Kaczor.
"W związku z kazaniem, które w dniu 12 kwietnia wygłosił w naszym kościele o. Kryspin, jako parafia św. Jadwigi i wspólnota franciszkanów chcemy zdecydowanie odciąć się od wypowiedzianych przez niego słów. W żaden sposób nie odzwierciedlają one naszych opinii ani przekonań.
Jest nam niezmiernie przykro, że takie słowa padły z ust franciszkanina. Tym bardziej że były one skierowane do nauczycieli, którzy przyszli na Mszę Świętą razem ze swoimi uczniami. Jeszcze raz wyrażamy ubolewanie i serdecznie przepraszamy wszystkich, których te słowa dotknęły, dotykają lub dotykać będą" - czytamy w oświadczeniu.
W rozmowie z tvn24.pl proboszcz parafii przyznał, że podjął decyzję o zabronieniu o. Kryspinowi dalszego głoszenia kazań.
Autor: ib//ec / Źródło: 24legnica.pl/TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0 PL) | Bazie