Zbierają na windę dla dzieci na wózkach

"W pełni wyposażona sala do rehabilitacji ruchowej i integracji sensorycznej oraz pozostałe trzy gabinety terapeutyczne mogłyby służyć nie tylko dzieciom z niepełnosprawnościami intelektualnymi, ale także tym z niepełnosprawnościami ruchowymi" - czytamy na stronie Stowarzyszenie Rodziców Dzieci Niepełnosprawnych "Tacy Sami" z Głubczyc. Mogłyby, ale na razie nie mogą. Przeszkodą jest 12 stopni prowadzących do budynku.

- Jednorazowe wejście nie jest problemem, bo może pomóc wolontariusz, terapeuta albo rodzic. Jednak w przypadku, gdy rehabilitacja powinna odbywać się systematycznie i ciągle, czyli 4-5 razy w tygodniu to kręgosłupy osób pomagających tego nie wytrzymują - mówi Elżbieta Małko-Kołodziej, prezes stowarzyszenia.

I dodaje: dzieci też widzą, że stają się kłopotem i obciążeniem przez co nie chcą spędzać czasu pod opieką stowarzyszenia. - Gdyby to miało taką formę jak powinno, czyli winda i podjazd to nie byłoby to takim obciążeniem - uważa Małko-Kołodziej.

Jednak na razie na przeszkodzie wciąż stoją schody. - Nie wejdę tu. Chciałabym, ale nie mogę. Wiecznie trzeba prosić kogoś o pomoc, mimo tego że można byłoby być samodzielnym - mówi Marlena, podopieczna stowarzyszenia, która porusza się na wózku. Także rodzice dzieci niepełnosprawnych umysłowo uważają, że winda ułatwiłaby funkcjonowanie placówki i ich pociech. - Nie musiałabym tak pilnować syna. Wsiadłby sam i pojechał - mówi pani Gabriela, mama jednego z podopiecznych.

Projekt windy już jest. Nie ma wciąż pieniędzy. Chodzi o 40 tys. złotych. - Dla nas to duża kwota, ale w przypadku, gdy zbierze się na nie kilkaset ziarenek od osób prywatnych to cel uda nam się osiągnąć - deklaruje prezes.

O tym jak wesprzeć stowarzyszenie w zbiórce pieniędzy można dowiedzieć się na stronie stowarzyszenia "Tacy Sami" w Głubczycach.

Stowarzyszenie działa w Głubczycach:

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław