Kierowca nie wyhamował i uderzył w sygnalizację na pasach. Pieszy tylko się przyglądał

Kierowca nie wyhamował i uderzył w sygnalizację świetlną
Kierowca nie wyhamował i uderzył w sygnalizację świetlną
Źródło: Bandyta z kamerką

Na jednej z ulic we Wrocławiu kierowca forda mondeo nie zdołał zahamować przed przejściem dla pieszych i uderzył w sygnalizację świetlną oraz barierkę na chodniku. Mężczyzna czekający na pasach musiał widzieć co się dzieje - nie zdecydował się wejść na ulicę, wszystkiemu przyglądał się z dystansu.

Do zdarzenia doszło w sobotę 6 maja w miejscu, gdzie ulica Krzywoustego przechodzi w Kromera i krzyżuje się z Czajkowskiego. Tego dnia dość intensywnie padał deszcz. Na drogach było ślisko.

Pieszy z ograniczonym zaufaniem

Autor nagrania jechał dwupasmową ulicą w kierunku od Psiego Pola do centrum miasta. Dojeżdżając do skrzyżowania - którego sygnalizacja świetlna nie działała - dostrzegł pieszego po jego lewej stronie, czekającego na możliwość przejścia na drugą stronę ulicy.

Kierowca nie wyhamował i uderzył w sygnalizację świetlną
Kierowca nie wyhamował i uderzył w sygnalizację świetlną
Źródło: Bandyta z kamerką

Kierowca zatrzymał się przed pasami, jednak pieszy pozostał na swoim miejscu. Na nagraniu widać tylko jak kiwa głową na boki z dezaprobatą. Dwie sekundy później dowiadujemy się dlaczego. Inny kierowca, jadący z tyłu, musiał się zagapić albo jechać zbyt szybko. Zaczął hamować zbyt późno i aby uniknąć kolizji z poprzedzającym samochodem, ominął go z boku, po czym uderzył w sygnalizację świetlną dla pieszych oraz barierkę służącą rowerzystom do podpierania się w oczekiwaniu na zielone światło.

Kiedy pieszy upewnił się, że jest już bezpiecznie, spokojnie przeszedł na drugą stronę ulicy.

Nagranie ukazało się na kanale "Bandyta z kamerką".

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: