Z kościelnych skarbonek ukradł ponad 6 tysięcy złotych. Za cel upatrzył sobie kościoły na Dolnym Śląsku. Jak podaje policja, włamał się do czternastu. Przyznał się do winy, trafił do aresztu.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy, w kościołach znajdujących się m.in. we Wrocławiu, Trzebnicy, Brzegu, Jelczu Laskowicach, Oławie, Bierutowie czy Ligotce Małej, dochodziło do podobnych kradzieży. Ktoś włamywał się do świątyń, a następnie rozbijał skarbonki z datkami od wiernych.
Karany w przeszłości
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego trzebnickiej komendy. Na podstawie zebranych dowodów ustalili i zatrzymali 40-letniego mieszkańca powiatu oleśnickiego.
- Podejrzany, który włamywał się do skarbonek kościelnych, usłyszał już zarzuty 14 włamań, w wyniku których jego łupem padły pieniądze w łącznej kwocie 6040 złotych. Jak się okazało, w przeszłości był już karany za włamania i kradzieże. Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów - informuje Piotr Dwojak, rzecznik trzebnickiej policji.
Sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. W tym czasie policjanci będą wyjaśniać, czy 40-latek nie ma na koncie innych podobnych przestępstw. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Do zdarzeń dochodziło na terenie Dolnego Śląska:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Trzebnica