Wjechał samochodem na rondo we Wrocławiu pod prąd, wprost pod nadjeżdżający pojazd. Niewiele brakowało do zderzenia. Zarejestrował to policyjny wideorejestrator. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca został ukarany mandatem i punktami karnymi.
Funkcjonariusze Zespołu do Zwalczania Agresywnych Zachowań na Drodze zauważyli podczas pełnienia słuzby kierowcę osobowego citroena, który wjechał na rondo przy ulicy Żmigrodzkiej we Wrocławiu pod prąd. Spowodował tym większe zagrożenie, że wyjechał wprost na inne, jadące prawidłowo auto. Niewiele zabrakło, by doszło do zderzenia.
Mandat i punkty karne
- Po sprawdzeniu dokumentów i tożsamości kierowcy okazało się, że jest nim 64-letni mieszkaniec Bydgoszczy, który posiada prawo jazdy kilku kategorii - mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji.
Kierowca za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, został ukarany mandatem w wysokości 200 zł i 6 punktami karnymi.
Do zdarzenia doszło na rondzie przy ul. Żmigrodzkiej we Wrocławiu:
Autor: LP
Źródło zdjęcia głównego: policja dolnośląska