33-letni Szkot przyjechał do Polski na wesele. Nie skupił się jednak na dobrej zabawie. Frustrację wyładował na zabytkowych drzwiach. Później zaatakował policjantów.
W weekendową noc 33-letni Szkot bawił się na weselu w sali balowej Zamku Książ. Po północy coś go zdenerwowało. Swoją złość wyładował na zabytkowych drzwiach jednej z zamkowych sali. Nie wyważył ich, ale uszkodził. O sprawie powiadomiono policję. Obecność mundurowych nie uspokoiła mężczyzny.
Uderzył, kopał, odpychał i szarpał
- Wezwani na miejsce funkcjonariusze zostali zaatakowani. Szkot uderzył ręką jednego z policjantów. Uszkodził mu radiostację, a następnie próbował kopać, odpychać i szarpać policjantów za mundury - relacjonuje sierż. sztab. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji. To nie koniec, bo mężczyzna miał w stronę mundurowych wykrzykiwać po angielsku obraźliwe słowa. 33-latek został obezwładniony.
Będzie musiał pokryć koszty naprawy zabytkowych drzwi. Straty oszacowano na ponad 2,7 tys. złotych. Z kolei zniszczona radiostacja warta była 2,1 tys. złotych. Mężczyzna nie wypierał się tego co zrobił. Złożył wyjaśnienia i wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Na poczet przyszłej kary policjanci zabezpieczyli 5 tysięcy złotych.
Wiadomo, że w trakcie imprezy zorganizowanej w zamku porządku pilnowała firma ochroniarska. Jak zawsze w przypadku imprez komercyjnych.
Do zdarzenia doszło na terenie Zamku Książ w Wałbrzychu:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja Wałbrzych