Solorz-Żak kupi słynną "dziurę"? "Propozycja budowy hali aktualna"

Jak informują dziennikarze "Gazety Wrocławskiej", Zygmunt Solorz-Żak, główny udziałowiec Śląska Wrocław, wcale nie zamierza wycofać się z drużyny. Co więcej, jest zdecydowany kupić działkę obok stadionu. I postawić tam halę widowiskową na 20 tys. widzów.

- Moja propozycja wybudowania hali przy stadionie jest aktualna - cytują dziennikarze Zygmunta Solorza-Żaka. Miliarder zastrzega jednak, że cena za przystadionową dziurę jest dla niego zbyt wysoka.

Magistrat obniżył ją o 12 mln zł i teraz wycenia teren na 68 mln zł, ale Solorz-Żak mówi, że tyle za działkę nie zapłaci.

Solorz wydaje się być pierwszym zainteresowanym zakupem działki, którą miasto już po raz trzeci wystawia na sprzedaż. Wcześniej nie zgłosił się ani jeden chętny. A zgodnie z prawem, kiedy po dwóch nieudanych przetargach nie ma potencjalnych kupców, przy trzecim ewentualni nabywcy mogą negocjować cenę. I możliwe, że to właśnie dlatego miliarder czekał na trzeci przetarg.

Wrocław na teren przy stadionie miał już jeden pomysł. W miejscu słynnej dziury miała powstać galeria handlowa. Prace, dzięki którym budynek miał tam stanąć, ruszyły jeszcze przed turniejem Euro 2012. Inwestorem był właśnie Solorz-Żak. Teren dostał wtedy w dzierżawę, a zyski z tej inwestycji miały zasilać klubowy budżet. Jednak po tym, jak przy stadionie powstał już wykop pod fundamenty, porozumienie zerwano, bo inwestor nie dostał kredytu na budowę galerii.

Według dziennikarzy "Gazety Wrocławskiej" nowy pomysł na budowę widowiskowej hali też podoba się urzędnikom. - Będzie ciekawym uzupełnieniem stadionu - anonimowo przyznawali w rozmowie z dziennikarzami gazety.

Autor: bieru//kv/k / Źródło: Gazeta Wrocławska, TVN24 Wrocław