Nie wpuściła go siostra, więc podpalił kamienicę. Odpowie za zabójstwo

W kamienicy spłonęły dwa mieszkania
Dwa mieszkania uległy spaleniu
Źródło: KPP Prudnik

Do Sądu Okręgowego w Opolu wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu Rafałowi W., który jesienią ubiegłego roku podpalił klatkę schodową w kamienicy. W wyniku pożaru jedna osoba zmarła, a dwie zostały ranne.

Do zdarzenia doszło w listopadzie 2018 roku w poniemieckiej kamienicy przy ulicy Szkolnej w Prudniku. Jak ustalono w trakcie śledztwa, Rafał W. chciał dostać się do mieszkania siostry. Mężczyźnie towarzyszył jego 54-letni ojciec - Adam W.

Kobieta nie chciała wpuścić awanturujących się członków rodziny. Wtedy Rafał W. wylał na korytarzu pod jej drewnianymi drzwiami łatwopalną ciecz, którą podpalił. Następnie mężczyźni wyszli z kamienicy.

Płomienie zaczęły się szybko rozprzestrzeniać. Wiele elementów klatki, w tym schody, zrobionych było z drewna. Pożar zagroził życiu dziesięciu osób mieszkających w lokalach na drugim i trzecim piętrze. W kamienicy doszczętnie spłonęły dwa mieszkania.

Ojciec - nieudzielenie pomocy, syn - zabójstwo

18-latek - jeden z lokatorów - w obawie przed ogniem skoczył z trzeciego piętra. Doznał wielu złamań i obrażeń narządów wewnętrznych. Trzy osoby zostały poparzone, zostały przewiezione na oparzeniówkę w Siemianowicach Śląskich. Jedna z nich zmarła w szpitalu.

Rafał W. odpowie za zabójstwo i wywołanie pożaru, który zagrażał wielu osobom. Grozi mu dożywocie. Jego ojcu zarzuca się nieudzielenie pomocy osobom znajdującym się w stanie zagrożenia życia, za co grozi do trzech lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w Prudniku:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław/PAP

Czytaj także: