Spłonęło jedno z mieszkań w kamienicy przy ulicy Dubois w Opolu. Strażacy znaleźli w środku ciała dwóch mężczyzn. Policja wyjaśnia przyczyny pożaru.
W niedzielę po godzinie 4 nad ranem straż pożarna i policja zostały powiadomione o pożarze mieszkania na pierwszym piętrze w pięciokondygnacyjnej kamienicy. Pierwsi na miejscu pojawili się policjanci patrolujący okoliczne rejony. Funkcjonariusze podjęli próbę akcji ratunkowej, otworzyli drzwi do mieszkania, ale zadymienie okazało się zbyt duże, aby wejść do środka.
- Strażacy na miejscu zastali poważne zadymienie już na klatce schodowej. Jedna rota, zabezpieczona w aparaty powietrzne, weszła do mieszkania z linią gaśniczą. W środku paliły się meble, stąd tak duże zadymienie. Po ugaszeniu ognia strażacy zastali częściowo zwęglone zwłoki dwóch mężczyzn w średnim wieku - relacjonuje Tomasz Pierzchała, rzecznik KMP PSP Opole.
Odcięta droga ewakuacji
W czasie, kiedy jedni strażacy gasili ogień w lokalu, inni zajmowali się ewakuacją mieszkańców z wyższych pięter. Część z nich, zanim zdążyli się obudzić i zorientować w sytuacji, zostali odcięci od drogi ewakuacji przez zadymienie na klatce. Strażacy przeprowadzali te osoby przez dym. Pierzchała mówi o kilku podtruciach. Łącznie sześć osób zostało ewakuowanych.
Po oddymieniu mieszkania, po godzinie 6, strażacy zakończyli swoje działania i przekazali miejsce zdarzenia policji. Dariusz Świątczak z biura prasowego KWP Opole potwierdza, że na miejscu cały czas pracują policyjni technicy pod nadzorem prokuratora.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Mariusz Materlik