Dolnośląscy policjanci zawiadomienie o kradzieży otrzymali we wtorek. Przez cały dzień bezskutecznie szukali zielonej hondy civic. Poszukiwania były zakrojone na szeroką skalę, ale nie przyniosły skutku. Pomorscy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego musieli wrócić do domu pociągiem.

Następnego dnia, auto udało się odnaleźć. – Policjant, niebędący tego dnia na służbie, odnalazł auto na jednej z pobliskich ulic – relacjonuje podpinsp. Sławomir Masojć z legnickiej policji.

Jak informowało Radia Wrocław, złodzieje nie mieli trudnego zdania, bo agenci mieli zapomnieć o zamknięciu samochodu. Dziś mundurowi nie chcą mówić, czy auto nosiło ślady włamania. – Zostało zabezpieczone do badań. To, czy na pojeździe były oznaki kradzieży mają właśnie określić te badania – ucina Masojć.

Auto funkcjonariuszy CBŚ zaginęło w Chojnowie:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/b / Źródło: TVN24 Wrocław