Obdarte ze skóry świnie i futboliści. Tak promują się Devils Wrocław

- Kalendarz powstał, ponieważ chcieliśmy w ten kontrowersyjny sposób zainteresować ludzi naszym sportem: brutalnym i widowiskowym. Dużo w nim waleczności i tę walkę na zasadzie analogii chcieliśmy pokazać w nieco bardziej dobitny sposób - tłumaczy Dawid Tarczyński, skrzydłowy Devils Wrocław, który wraz z 23 zawodnikami stanął przed obiektywem aparatu.

"Wszyscy jesteśmy mięsem"

Futboliści przez trzy dni pozowali do zdjęć w halach produkcyjnych zakładów mięsnych, stadninie koni i w masarni. Na potrzeby kalendarza wcielili się też w role rzeźników.

- Sesja potwierdziła tezę, że wszyscy jesteśmy mięsem. Zawodnik wychodzący na boisko walczy o przetrwanie, jest wojownikiem. Albo on zwycięży albo zostanie upolowany - tłumaczą zawodnicy. - Stąd koncepcja buntowania się i stawiania oporu przed wrogiem. Ta walecznośc pokazuje cały charakter tego sportu. To, że jesteśmy gotowi na wszystko - dodają.

Na zdjęciach zawodnicy są ubrani w kaski i ochraniacze. Kalendarz otwiera fotografia przedstawiająca wszystkich futbolistów zamkniętych w boksie. Marzec to obraz hali produkcyjnej zakładów mięsnych. Na hakach podwieszone są półtusze wieprzowe i wołowe, a wśród nich wiszą zawodnicy.

"Nie ma wśród nas wegetarian"

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że kalendarz jest kontrowersyjny. Chcemy w ten sposób zachęcić Polaków do zgłębiania tajemnic futbolu amerykańskiego - wyjaśnia Tarczyński, grający z numerem "87". - W naszym kraju to nadal sport niszowy, a dzięki takim akcjom, zwłaszcza tak oryginalnym, możemy zwrócić na siebie uwagę. Z drugiej strony nie da się ukryć, że wśród nas nie ma wegetarian - żartuje zawodnik. - Sesja zdjęciowa w surowej scenerii była bardzo ciekawym doświadczeniem dla nas wszystkich. Momentami bywało też ciężko, zwłaszcza gdy musieliśmy pozować przy temperaturze 0 stopni Celsjusza - dodaje.

Autor: balu/roody / Źródło: TVN 24 Wrocław, devilswroclaw.pl