Osobowy citroen na łuku drogi wyjechał na sąsiedni pas, zderzył się z ciężarówką, odbił się od niej, a na końcu dachował w rowie. Mimo długiej reanimacji nie udało się uratować jednego z pasażerów. 80-latek zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 20, na drodze krajowej nr 5 przed miejscowością Ostrowina (woj. dolnośląskie).
Citroenem C5 jechały cztery osoby. Padał deszcz, droga była śliska, widoczność kiepska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na łuku drogi samochód zjechał ze swojego pasa. Prawdopodobnie wpadł w poślizg i bokiem zderzył się z nadjeżdżającą ciężarówką. Potem samochodem jeszcze obróciło, po czym dachował on w rowie.
80-latek nie żyje
Świadkowie zdarzenia wyciągnęli na zewnątrz wszystkie osoby podróżujące citroenem. Jeden z nich nie dawał oznak życia. Kierowcy podjęli akcję reanimacyjną, którą po przyjeździe przejęli strażacy, a niewiele później również ratownicy medyczni.
- 80-letniego pasażera citroena nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon. Jedna kobieta z tego samochodu trafiła do szpitala we Wrocławiu, natomiast pozostałe dwie osoby wyszły z tego bez szwanku - informuje Aleksandra Pieprzycka, rzecznik oleśnickiej policji.
Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. DK 25 była zablokowana przez kilka godzin.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Olesnica998