Będzie śledztwo ws. wypadku prezydenta Dutkiewicza

- Prokuratura zdecydowała, że będzie dochodzenie w sprawie zderzenia prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza z tramwajem - zapowiada Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Jak dodaje, prokuratura spróbuje między innymi dotrzeć do świadków zdarzenia. - Konieczne będzie również zabezpieczenie zapisu monitoringu i przeprowadzenie innych czynności potrzebnych w tej sprawie - dodaje.

Wyjaśnia, że nie jest na razie w stanie określić, jak długo będzie trwało postępowanie

Wcześniej do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Wrocławia. Złożył je mieszkaniec miasta.

- To zawiadomienie o sprowadzeniu zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym - informowała wówczas Małgorzata Klaus, rzeczniczka prokuratury okręgowej. - Jak wynika z zawiadomienia, po tym jak służbowe auto prezydenta Wrocławia zderzyło się z tramwajem, ten mógł się wykoleić lub wjechać w budynek. A ponieważ podróżowało nim wiele osób - mogły one odnieść poważne obrażenia - dodała.

Teraz prokurator sprawdzi, czy doszło do przestępstwa.

Według policji, Rafał Dutkiewicz 15 kwietnia przed godz. 6:00 nie ustąpił pierwszeństwa tramwajowi i zderzył się z nim. W dodatku, swoim służbowym samochodem wyjeżdżał z miejsca objętego zakazem ruchu w obu kierunkach. Prezydent Wrocławia nie posiadał przepustki uprawniającej jazdę w tamtym rejonie Ostrowa Tumskiego. Policja ukarała go mandatem w wysokości 500 zł. Dostał też 11 punktów karnych.

Tak o wypadku mówi policja:

Dutkiewicz trafił do szpitala - ma złamaną kość w obrębie miednicy. Kilka dni po wypadku miał operację stawu biodrowego. Do dziś przebywa w 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Teraz czeka go kilkumiesięczna rehabilitacja.

Do zderzenia doszło w okolicy Ostrowa Tumskiego we Wrocławiu:

Autor: mir/r / Źródło: TVN24 Wrocław